Skocz do zawartości

Spadochrony


Pitt34

Rekomendowane odpowiedzi

Witam
Szukam zdjęć, rysunków lub instrukcji polskich spadochronów Irvin z przed 1939r. Równiez szukam zdjec spadochroniarzy polskich, angielskich, amerykanskich i niemieckich. Jak byscie mieli cos ciekawego to dajcie znac.
Pozdrawiam Piotr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 106
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

TO PROWOKACJA !!!!!!!!!!!!!!!!!!
BORUTA chyba cię zamroczyło!
1922-próby ze spadochronem Zawadzkiego - udana.
1927-kurs insruktorski .
1929-powstanie Wojskowej Wytwórni Spadochronów.
1936- pierwsza wieża spadochronowa.
ZSTiT-Polska. w okr. międzywojennym uruchomiono wytwórnie spadochronów, która wytwarzała spad. osobowe IRVIN (lic).
Cieszyły się one dobrą opinią Polskie Irviny".
Jeżeli masz konkretnie jakiś typ na oku to go podaj.

życz. tylu lądowań co skoków comet.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do AdamaJ jako do chyba najbardziej tu biegłego w tych sprawach:
Czy polskie spadochrony typu Irvin to typ spadochronu ratowniczego i czy tylko taki był w Polsce wykorzystywany? Czy były tez może robione próby ze spadochronem typowo desantowym takim jak amerykanie i anglicy wykorzystywali w czasie swoich desantów podczas wojny?
Piotr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niesty kompani nie mielismy ale:
Doświadczenia własne, jak i innych armii świata, wpłynęły na decyzję o powołaniu do życia Wojskowego Ośrodka Spadochronowego w Bydgoszczy. Ośrodek powstał w maju 1939 roku.W pierwszej kolejności przystąpiono do szkolenia oficerów i podoficerów, którzy na wypadek coraz szybciej zbliżającej się wojny zostaliby użyci jako oddziały dywersyjne na tyłach wojsk niemieckich w Prusach Wschodnich. Mieli się oni stać także przyszłą kadrą w batalionie spadochronowym, jaki miał powstać w Wojsku Polskim w lutym 1940 roku."
Reszte to sobie poczytaj tu.

http://arnhem1944.civ.pl/zanim_powstala.htm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co sie orientuje to pracowano nad mundurem maskujacym tuz przed wojna ale jak miał on wygladac to tego nie wiem. Mundury mieli takie jak piechota plus kombinezony. Ale tu już musimy poczekac aż AdamJ cos umiesci.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chodzi o historie, to zgrabny tekscik Piotra Witkowskiego (link dwa posty wyzej} w zasadzie zalatwia sprawe i , chwalic Boga, nie musze przepisywac z samego siebie. Zdjecia sa z moich Polskich Spadochroniarzy w IIww" (i niech sie Bocian nie wcina i nie wycina postu, bo czego to reklama, gdy ksiazki nie ma od lat w sprzedazy, a nowego nakladu nikt nie przewiduje. Tu dygresja - wycinka omowien i recenzji publikacji , rowniez tych najswiezszych, jest bez sensu - bo choc to jest jakas tam reklama - to forum, z racji nazwy i wyzszego sensu, wrecz powinno do wypowiedzi zachecac. Bo gdzie niby dyskutowac w gronie maniakow. A ad absurdum" - czy jak sie jakas publikacje schepie - to jeszcze jest tekst reklamowy, czy juz nie?).
W ksiazce jest, jasna rzecz, zdjec ciut wiecej plus rysunki sprzetu, munduru i broni. Niezbyt obficie - bo tez i wiedzy mam zbyt malo.
Skan okladki, zeby bylo wiadomo czego szukac w bibliotece i wsrod znajomych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak juz pytanie o mundur padlo - wyjsciowy: swoj przynalezny - piechota, saperzy, lacznosc. Do skoku mundur polowy wg przepisu ogolnego, na to kombinezon, najmiej kilka, lecz niezbyt sie rozniacych odmian. Glownie kombinezon dla personelu latajacego, ale na zdjeciach skoczkow LOPP z 39 nieco inny - moze szyty specjalnie,
Pytanie czy osrodek szkolil pilotow - nie. Skoki ratunkowe cwiczylo sie w LOPP i w eskadrach.
Czy by sie uzbierala kompania. I owszem, ostatni kurs przed sama wojna to 80 podoficerow i oficerow - ale nikt nie mial zamiaru wystawiac kompanii, bo z zalozenia mialy byc tworzone male oddzialy dywersyjne. Nazwe komandosi" wymyslono znacznie pozniej....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanko do Ciebie Adamie.Wiesz moze jak to bylo z tymi spadochronami - sylwetka numer 2 ma otwarty główny i pomocniczy. Na zdjeciu najwyzej widac jak wiekszosc skoczków własnie ma tak pootwierane spadochrony. Czy to jakas reguła? Ja dotychczas sadziłem ze głowny to główny i jak sie nie otworzy to zapasowy zostaje do dyspozycji a tu spadochroniarze maja otwarte obydwa. Oco tu chodzi?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, po mojemu, taki trick ubarwiajacy pokazy, wykonywany przez bardziej doswiadczonych skoczków, bo trzeba sporej rozwagi i uwagi przy otwieraniu zapasowego. Ale zmniejsza sie bardzo predkosc spadania, bo to w koncu 42 m kw lub 35 m kw. + 35 m kw., lot trwa dłuzej i ładne takie dwie czasze. Zadne jednak zdjecie nie potwierdza skakania z duzym spadochronem 57 m kw. i zapasowym, bo to juz by bylo ryzyko ponad miare.
Bylo pytanie o spadochron desantowy. Jako taki to pozniejszy wynalazek, kiedy juz pierwsi spad. skaczacy bojowo dostali ogien z ziemii. Okazało sie, ze moze lepiej polamac nogi niz dac sie zastrzelic w powietrzu i lepszy mały spadochron, zwany z czasem desantowym,i troche cwiczen z ladowania, sterowania linkami itd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj jonca chyba się za bardzo rozpędzasz w swoich domysłach.
Dlaczego dwa a nie jeden. Jak słusznie zauważyłeś suma powieżchni 2 spadaków jest większa niz jednego, ale: ponieważ 2 spad. się rozchylają to w efekcie prędkość opadania może być większa. Aby temu przeciwdziałać należy ściągać linki sąsiadujących spad..
Ponieważ w tamtym czasie nie było spad. szczelinowych można przypuszczać, że ostatni ze skaczący mieliby duży niedolot. W związku z tym zrobili to co na foto i przy mniejszej prędk. opadania załapali się na lotnisko.
Z tymi desantowymi to nie trafiłeś wogóle.
Powieżchnia D-1 to 82,5m2, a Sw-5 to 48m2.
Prędkość opadania odpowiednio 5m/s. dla 120kg przy samolocie lecącym z prędkością do 350km/g dla D1, 5m/s dla 120kg. przy samolocie lecącym max 250km/g. dla SW-5. Nie wziąłeś pod uwagę wyposażenia skoczka. Dodatkowo skoczek może mieć zasobnik opuszczany na lince.
Taki spadochron desantowy to w zasadzie powinien nazywać się towarowy. Sterowności 0, tylko ściąganie linek.
Jak sobie połamiesz nogi, to kumple będą musieli cię dobić, jak sam tego nie zrobisz. Karetka nie podjedzie. Taki Bin Laden to .. .
pozdr. comet.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to zadanie to raczej polegać musiało na wycwiczeniu skoczka do zareagowania w pewnej paskudnej sytuacji gdy zrobi sie tzw. kicha tj spadochron główny z jakiejś przyczyny się nie wypełni w całości, wówczas nastepuje tzw. otwarcie systemem pomocniczym - otwórz zapas, ale tak żeby nie wyszedł, weź go w łapki jak kawał pocieli i wywal najdalej od siebie w kierunku odwrotny,m do osi twojego obrotu żeby nie splatał sie z spadochronem głównym - reasumując jest to operacja wymagajace stalowych nerwów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie