Skocz do zawartości

SS Germania- jak w końcu było


maxikasek

Rekomendowane odpowiedzi

Do tej pory znałem taką wersję- pułk rozbity w 39, podczas nocnego ataku na bagnety. Hitler kazał wykreślić z rejestru nazwę jednostki. tak w skrócie.

teraz wpadła mi w ręce książka SS- gwardia Hitlera" Gordona Williamsona. tam stoi:
jednostka podzielona walczyła w składzie 2, 5 DPanc i 4 DLekkiej. uległa 16 września Polakom tracą prawie cały ciężki sprzęt (nie jest napisane jaka część). większość pułku 17 września użyto do osłony skrzydeł XVII Korpusu do końca walk w Polsce. po kampanii połączona w całośc przerzucono do Beroun koło Pragi. W kampanni francuskiej walczyła w składzie dywizji SS-Verfungunsdivision (pułki Germania , Deutschland, Der Fuhrer). Po kampanii z pułkami Westland i Nordland towrzy dywizję Germania przemianowaną potem z ramach political correct" na Wiking.


Więc jak wykreślono ją z listy jednostek czy nie? jaką część rozbito w Polsce?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Mużyłowicach dostali w d... i się więcej nie pozbierali.A pan z wąsem(przepraszam Miłych Wonsów)kazał ich wykreślić z rejestrów.to że ktoś gdzieś pisze ze byli to znaczy że żołnierze z tej jednostki zasilili inna jednostkę.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy z tego co napisaliście można założyć, że na początku sierpnia 1944, w Warszawie, mogli się znaleźć pancerniacy mający na rękawach naszywkę Germania", którzy należeli do SS Totenkopf"?
Wiem, że to trochę karkołomna kombinacja ale ma pewne uzasadnienie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, naprawdę. Sprawdzałeś regulamin noszenia naszywki naramiennej Germania? Z tego co pamiętam, to prawo przysługiwało członkom Germanii" (tej pierwszej), a część nosiła naszywki przez całą wojnę.

Jeśli człowiek nosił naszywkę to:
1. Był starym żołnierzem
2. Był w SS

Nie wiem czy cokolwiek więcej z tego wynika. Wydaje mi się jednak, że największe prawdopodobieństwo znalezienia takiego człowieka było jednak w 5SS, nie w 3SS. Ale przenoszenie ludzi pomiędzy jednostkami to norma.

Pozdrawiam
Krzysiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się na mundurach kompletnie a chodziło mi właśnie o takie potwierdzenie, że było to teoretycznie możliwe. Przewrotnie, to potwierdzenie potrzebne mi jest do informacji o samych czołgach. D-ca i kierowca Tygrysa" byli najbardziej doświadczonymi żołnierzami więc może jednak.
Gdyby zatem ktoś zauważył zdjęcie załoganta Tygrysa" z naszywką Germania" to bardzo proszę dać znać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem ,wiem, ale jeszcze go nie uczulałem" na naszywkę.
Może nawet bardziej chodzi o pamiątkowe zdjęcia załogantów niż samych pojazdów gdyż na zdjęciach pojazdów tego co szukam się nie zauważy.
Dlatego pytam na forum bo może są osoby, które interesują się np. życiorysami, mundurami itd. i spotkały się z przypadkiem, że delikwent nosił naszywkę Germania" w jednostce, która Germanią" nie była.

A co do samych Tygrysów" to troszkę dokumentów statystycznych jest, natomiast z informacji pośrednich takich jak ta wyżej może uda się ustalić co robiły.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzęt o którym wspomniano został zdobyty w Czarnokońcach. i pozostawiony na miejscu. Niemcy po przejściu Polaków ponownie weszli do wsi. Batalion 53 pułku piechoty ponownie zdobył Czarnokońce i ostatecznie zniszczył pozostawiony sprzęt. Ile tego było? Meldunki mówią o masie(!) sprzętu motorowego i broni.
W dywizji SS Totenkopf" częśc żołnierzy nosiła opaski starych jednostek. Recz dotyczy w głównej mierze członków starych Totenkopfstandarte z których w/w dywizja powstała. Po walkach w kotle diemiańskim większość tych ludzi zginęła. Jest taka możliwość,że przetrwał ktoś ze starej Germanii".
Widziałem zdjęcie Ernsta Barkmanna z 1944( czołgista z drugiej ss), który był zołnierzem dziewiatej kompanii pułku Germania" i walczył w Polsce w 1939. Na opasce znajdującej sie na lewym przedramieniu widnieje napis Das Reich".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SS-manow z opaskami Hermann Goring" widywano czesto w powojennych polskich publikacjach- owczesnie modnym bylo przyjmowanie stwierdzenia, ze H-G" to dywizja SS. Nawet w Czterech Pancernych" zolnierze tej dywizji mieli helmy z runami ;) Byla to po prostu czesc aszej" propagandy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle to ja też wiem ale na tej podstawie można podważyć takie zeznania jako sfabrykowane przez komunistyczną propagandę. To tak jak z Warschau Shild. Często można się spotkać z tłumaczeniem iż rozstrzeliwano tylko niemców którzy mieli to odznaczenie. Sęk w tym iż najprawdopodobniej nie wyszło ono poza fazę projektu. Zachował się tylko wycinek gazety mówiacy o pierwszym nadaniu go a i tak nie ma pewności co do jego autentyczności.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak dla ścisłości to należy zaznaczyć, iż żołnierze dywizji HG nosili w pewnym czasie bluzy maskujące SS (choć nie wszyscy). W 1944 też im się jeszcze to trafiało, choć ze zdjęć HG z tego okresu można dojść do wniosku, że dominowały już inne bluzy bojowe. Niemniej z perspektywy powstańczej wszyscy wrodzy żołnierze w panterkach" i noszący na rękawach opaskę z gotyckim nazewnictwem wydawali się SS-manami.

To tłumaczy powstańców, natomiast nie naszych historyków, niestety. Tym bardziej, iż z dywizjami HG nasza armia spotkała się aż trzy razy na polu bitwy. W 1944 pod Magnuszewem, potem w Warszawie, wreszcie w 1945 na Łużycach (tam już z korpusem i obiema HG).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duncam masz rację, do połowy 43 roku HG nosiło ponad 6000 kompletow kamuflażowych SS i dopiero we Włoszech były one zastępowane bluzami polowymi LW. Zresztą na kronikach z Anzio widać już ich w tych bluzach w kamuflaż splinter (słynna fotka przy rozbitym Ferdynandzie). Mała analiza techniczna:
1. Opaska HG nie była robiona gotykiem, to opaska General Goering" przedwojenna była haftowana gotykiem,
2. Powstaniec nie miał prawa widzieć opaski jako iż była pod bluzą kamuflażową a jedynie patki a one nie były SS
Wszystko mi tu śmierdzi sporym przekłamaniem historycznym. Mam wrażenie ze poprostu napisanie iż walczyło się z jednostką nazwaną imieniem jednego z bonzów III Rzeszy i dodaniem do tego jeszcze iż było to już legendarne SS podnosi prestiż i samoocenę niektórych ludzi jak i daje wydźwięk propagandowy w polskiej komunistycznej literaturze wojennej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie