Skocz do zawartości

Kolba do karabinka berthier 1892 M16


kubas

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 year later...
ja mogę zrobić kolbę od ręki, fotki się przydadzą, żeby ustalić na 100% wzór.

Z tymi 1892 m16 to dziwna sprawa, bo wg różnych źródeł różnie to wygląda.
1892 - magazynek 3-nabojowy, kolba bez nakładki
1916 - magazynek 5-nab., kolba z nakładka
1892 m16 - wg encyklopedii żuka nie ma takiego, wg innych źródeł: magazynek 5-nabojowy, a kolby widziałem z nakładkami i bez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj coś czarno widzę kolbę dorobioną na podstawie fotki z internetu i rysunku z Żuka. To chyba takie struganie ,bo akurat w któtkich berthierach chodzi nie tyle o nakładkę ani ,czy żelazo wlezie w drewno ,ale raczej o ... wygięcia/ kąty" łoża w zależności od wersji :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Jacenty, czy ktoś mówi, że taka kolba będzie na podstawie ryciń z żuka? :->
Jak pisałem wcześniej nie da się zwymiarować porządnie kolby. Nie mówiłem, że nie mam oryginału na wzór ;-)
Na focie moja robota, można ocenić.
pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robota jak robota .Niczego innego się nie spodziewałem ,znam twoją twórczość - dobra robota ( i dlatego w moim poście było - :) ) Jak się ma wzór + narzędzia + umiejętności lub ewentualnie ...kopiarkę... to sobie można kolby strugać, ale jak czasami widzi się posty- podajcie długość i szerokość to sobie wystrugam" ,a potem widzi się wyniki ...to ?...a może dobrze że młodzież zajmuje się jakimiś pracami rzeźbiarskimi zamiast wąchać klej :) ps. kolba chyba na aukcji poszła ? procent dla mnie :))) drugie ps. ceny dorabianych kolb porażają. Jeżeli kopia np. do mośka kosztuje 200-250 zł, a taki sam oryginał można mieć za 50-100zł to ja bym jednak wolał mieć raczej starą kolbę z ZSSR niż nową z Unii Europejskiej...ale to taka sama sprawa jak z meblami lampami i książkami . Jedni lubią smrodek oryginału grzyba i spleśniałych kartek a dródzy :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh, można kupić kolbę do mośka za 100zl, dlatego nie robiłem jeszcze kopii wz.44 (długa raczej więcej wyjdzie), polecam zawsze oryginał, podobnie z mauserem 98k, drewno popularne, może troche więcej niż stówka, ale nie ma tragedii jeśli chodzi o oryginał.

Gorzej z takimi osadami jak ta w temacie i szeregiem innych wynalazków, które są rzadkie na rynku, a jak już są to kosztują odpowiednio ( i wcale się nie dziwie).

Sam też lubię to co oryginalne, nawet jeśli ma być z szamba ;-) ale największy problem to chyba dostępność...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie