Skocz do zawartości

Vaquero - chrzest


pzkf

Rekomendowane odpowiedzi

Witam
Wczoraj byłem z moim nowym Vaquero pierwszy raz na wykopkach.W związku z tym (z pomocą innych użytkowników tego sprzętu)chciałbym wyjaśnić kilka problemów które mnie nurtują. Po pierwsze wykrywacz łapał strasznie dużo fałszywych sygnałów, zmiana częstoltliwości nic nie dała, w pobliżu nie było lini wysokiego napięcia. Bardzo możliwe że ziemia była tam strasznie zmineralizowana (kilka kamieni dawało sygnał). Druga kwestia to że czytałem gdzieś tu na forum (chodziło o Cibole, ale to prawie to samo) że można odróżnić po sygnale co jest pod ziemią: czy zwykły metal, czy zwykłą puszka, czy kolor. Udało mi się wczoraj znaleźć polski 1 grosz z 1938r i 5 groszy z 1923r. Obydwie monety dawały czyściutki sygnał. Co z sygnałami słabymi, nieczystymi, czy kopać? Każde wczorajsze kopanie takiego sygnału to albo metal zwykły albo fałszywy sygnał. pewnie nie kopanie to tracenie monet na granicy zasięgu ale wczoraj kopałem dziury każda metr od drugiej.Chodziłem na superstrojeniu.
proszę o opinie użytkowników
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodź na superstrojeniu - zacznij od czułości ok. 9-10 (poniżej czerwonego pola), a próg standardowy (ledwo słyszalny). Inaczej łapiesz każde opiłki, a to nie najlepsza metoda na naukę nowego wykrywacza ;-))) Poznaj go najpierw od standardowej strony, a dopiero potem rzucaj się na skrajne ustawienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie się właśnie uczę na polu teściowej :-)) ale już mam na oku kilka miejscówek. Dyskryminacje na monetki ustawiać zawsze powyżej IRON? A co z pozostałymi ustawieniami dyskryminacji? Tego 1 grosza wykrył mi naprwdę z dużej głębokośi. Zanim go znalazłem to też się natrudziłem taki mały :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poćwicz na w miarę czystym terenie dostrajanie do gruntu, a żadnych kamieni nie będziesz łapał. Eksperymenty z superstrojeniem odradzam dopóki nie opanujesz wykrywacza. Na początku ustawiaj dyskryminację niewiele poniżej folii aluminiowej i nie kop nieczystych i niepowtarzalnych sygnałów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem jeszcze taką sytuację, że był w miarę czysty sygnał. Po wykopaniu okazywało się, że był to kawałek metalu, blaszki metalowej czy śruby. Po sprawdzeniu wykrywaczem już na powierzchni nad przedmiotami sygnał był nieczysty a w przypadku śruby wykrywacz wogóle jej nie widział. Najprawdopodoniej dyskryminacja powinna te przedmioty odrzucać. I teraz pytanie czemu ich nie odrzucił, czy miałem złe dostrojenie czy po prostu po dłuższym leżeniu w ziemi przedmioty te dla wykrywacza były większe?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pzkf - Twoje pytanie dla mnie nie jest zrozumiałe. Jeżeli sygnał jest czysty to jest to metal kolorowy, jeżeli w miarę czysty to może to być coś z metalu słabo przewodzącego np. blaszka alpakowa lub blaszka cynkowa o nieregularnym kształcie. Sygnał obcięty na krawędziach to zazwyczaj ferromagnetyk. Wykopałeś jeden przedmiot czy dwa? Kawałek metalu - jakiego? Blaszka metalowa - z jakiego metalu? śruba - z jakiego metalu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pzkf masz racje. Przedmioty stalowe mocno skorodowane daja sygnaly dokladnie jak opisujesz. Gdy sa w ziemi gleboko daja czysty sygnal, wraz z odkopywaniem sygnal staje sie gorszy az zanika kiedy go wykopiesz. Po wykopaniu jak sygnal niknie nalezy zdjac dyskryminacje. Wtedy znajdziesz ten zlom, choc czasem zdaza sie ze jest to maly kolor.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosiłbym o wyrozumiałość w kwestii moich pytań. To jest mój pierwszy profesjonalny wykrywacz więc wolę zadać głupie? pytanie niż później nie wyciągać z mojego wykrywacza maksimum możliwości. Raned - pisałeś żeby nie kopać nieczystych sygnałów. Jak to się ma do kolorku na granicy zasięgu wykrywacza?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku wątpliwych sygnałów musimy sami rozstrzygnąć czy kopać czy nie. Pomaga doświadczenie i wyczucie. Zawsze lepiej wykopać niż miałby to potem zrobić ktoś inny i chwalić się dobrym fantem przez nas pominiętym, ale jeżeli w danym miejscu np. 10 wątpliwych sygnałów okazało się nabojem od pepeszki to nie ma potrzeby już kopać następnych.
W przypadku opisywania problemów radzę być bardziej precyzyjnym, bo co to jest kawałek metalu", czy chodzi o jakikolwiek metal, czy chodzi o metal ferromagnetyczny, który niektórzy błędnie nazywają metalem". I co to jest kawałek"? Czy jest to fragment o średnicy np. 10 mm czy 10 cm?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Były to przedmioty ze zwykłego żelaza. Ten kawałek to wielkości 2x3 cm, śruba średnica 1 cm długość 5 cm. Rozumiem że jeśli mam się decydować na kopanie nieczystego sygnału to musi być on powtarzalny? Zdarzały mi się sytuacje kiedy był nieczysty sygnał a po powtórnym przejechaniu sondą już go nie było. Sygnał powtarzał się może za 5-7 przejechaniu sondą
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja z sygnałem który jest nieczysty, a potem znika, a potem znów jest, to nie tyle przedmioty na granicy zasięgu wykrywacza, co przedmioty na granicy odrzucenia przez dyskryminacje. Często kopałem takie sygnały, najczęściej okazywały się stalowe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pifko ma absolutną rację. Przekonałem się, że jeżeli Tejonem łapię sygnał, który wydaje się być pozytywny a po kolejnych przejazdach się pogarsza, to nigdy nie jest to nic dobrego. Prawdopodobnie to samo zjawisko występuje w Vaquero. Sygnały które kopiemy zdecydowanie powinny być powtarzalne przy każdym przejeździe. Odrzucamy także sygnały strzelające", obcięte na krawędziach, które prawie zawsze są żelastwem", chyba że wiemy, że w okolicy znajdowano np. karabiny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!! Kilka dni temu przybył do mnie Vaquero. Wczoraj byłem z nim pierwszy raz w terenie.Na 2 godzinną przechadzkę wybrałem las. Moze się to wydać dziwne ale.. lepiej czuje wykrywacz właśnie w takim terenie !! Ogólnie jestem zadowolony !! Chciałbym PODZIEKOWAC WSZYSTKIM za rade propos wyboru wykrywacza!!!!!!!!!!!
Jak narazie jedynym mankamentem, według mnie, to brak rozpoznawania tonowego. Przy zakresie dyskryminacji, powyżej IRON, łapałem odłamki. Sygnały były wyraźne. Mam pytanko? Czy zejść z czułości?? czy wsłuchać się lepiej w dzwięki?

+++++++POZDRO+++++++++
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Menzo, kluczową rolę odgrywają słuchawki. Wykrywacz ma bogatą gamę tonową i dlatego należy się dobrze wsłuchiwać w dźwięki, trzeba przynajmniej kilku miesięcy na osłuchanie. Czułość ustawiamy w zależności od rodzaju gruntu, w lesie na pewno wyżej. Nie napisałeś jakie odłamki, czy były to podłużne fragmenty stalowych pocisków, czy miedziane kawałki pierścieni wiodących. Te pierwsze można łatwo rozpoznać po strzelającym", obciętym na grawędziach dźwięku, zazwyczaj głośnym i dającym pogłos obok miejsca kopania, a te drugie dają piękny, soczysty dźwięk i często giną po wykopaniu (wiadomo wówczas, że nie jest to odznaczenie, klamra, nieśmiertelnik itp).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Wielkiej Brytanii są sprzedawane słuchawki do Laser/Tesoro za ok. 60 funtów produkowane przez f-mę Pentechnic i sądzę, że byłby to bardzo dobry wybór. Na rynku brytyjskim jest jeszcze kilkanaście innych słuchawek specjalnie budowanych do wykrywaczy w cenie ok. 400 - 450 zł. W Polsce nie są dostępne, bo to drogo na nasze warunki. Sam chciałbym móc poeksperymentować, ale realia są takie, że używam przypadkowych słuchawek jakie wpadną mi w ręce i działają w miarę dobrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie ;),a coś tańszego może? te od pentechnic fajne to nic że niedostępne przy tej ilości znajomych w GB nie stanowi to problemu, ale ta cena ok 360 zł za jakiś czas być może.Ale prosiłbym o podanie czegoś dostępniejszego finansowo ;)
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam
Ja mam oryginalne tesoro (nie jestem dystrybutorem hehe) ale jak je rozebrałem to ...jak by na to nie patrzeć kaszanka jak zwykłe ruskie słuchwki kupione na bazarze, płaci się tylko za naklejkę Tesoro na słuchawkach. Pasmo przenoszenia jest jak wszystkich innych słuchawek z tego co wiem jedyne któtóre się różnią to słuchawki podwodne (wodoszczelne, ostatnio przywiozłem Tiger sharka z USA i miał takie) ale Tesoro nie produkuje takich i są to słuchawki bodajże Fishera. Osobiście uwarzam że wszystkie słuchawki się nadają ale żeby miały skręcany kabel a nie prosty (taki jak w sł. telefonicznych) kazdy inny jest do d..... . I jak pisze Raned z każdą wykrywką trzeba się osłuchac i to raczej długo trwa...co ciekawe każdy wykrywacz działa inaczej i inaczej reaguje na fanty, chodzi mi o wykrywki z tej samej serii tego samego typu. Np. sam używam Tesoro Bandido uMaxII i miałem w rękach 2 inne kazdy stroł się inaczej i na każdy trzeba było znaleść sposób" ;) Oczywiście uważam że swojego najlepiej poznałem ;)
Pozdro
Heruss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tesoro nie sprzedaje słuchawek od wielu lat i mimo, że używam Tesoro ok. 16 lat to nigdy takich słuchawek nie miałem. Niewykluczone, że te o których pisze Heruss były prod. azjatyckiej jak większość słuchawek na świecie i miały tylko naklejkę Tesoro. Specjalne słuchawki do wykrywaczy są produkowane głównie w Wielkiej Brytanii i USA, i też nie wiadomo z jakich komponentów.
Gdyby ktoś miał możliwość zakupu przez kogoś w Wielkiej Brytanii słuchawek do Laser/Tesoro w f-mie Pentechnik to chętnie się podłączę. Dokładniej to kosztują 54 funty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie