Pantery z Czarnej Nidy

Nie wiem czy to już było.... Rekonstrukcja (w USA) Pantery z Czarnej Nidy...szkoda że u nas tylko się pisze/gada...
tu linki....
http://www.toadmanstankpictures.com/panther.htm
http://www.toadmanstankpictures.com/panther_2.htm
http://www.toadmanstankpictures.com/panther_3.htm

W tytule Pantery bo druga (wanna z kołami) jest w MOB w Skarżysku-Kamiennej....

Rekonstrukcja tego WYKRADZIONEGO (bo tylko tak to można nazwać) nam czołgu była niedawno pokazywana w telepatorze na Viasat Explorer albo na Discovery,nie pamiętam.Ze zdjęć poznaję renowatorów którzy występowali w tym programie. :(

Najgorsze jest to że amerykanie rekonstruuja tajie wraki a my czekamy aż zardzewieją do końca

Czyżby bracia K. w tym paluszki macali? W książce Wójcika była opisana historia wydobycia tej Pantery...swoją droga pięknie ją odnowili....

Wykradli, nie wykradli, ale teraz jest pięknie odnowiona i dla mnie to jest najważniejsze. Przynajmniej poszła w dobre ręce, nie zgniła na placu za muzeum.

ino szkoda że za oceanem a nie w Polsce

W Polsce też jest, a nawet w stolicy:)
http://history.serw.com.pl/muzeum/pantera.html

Ja nie rozumiem tego kraju... piniądze na podgrzewany chodnik przed sejmem a nie ma na ochronę zabytków.... to jest chore. Przynajmniej dzięki tym ludziom ta pantera nie wyląduje na złomie

Military Channel- Tank Overhaul The Panther można sobie ten odcinek z naszym kotem w roli głównej ściągnąć z sieci. Film prezentuje kulisy renowacji sprzętu jego historię i wypowiedzi różnych ekspertów i muzealników. Pozdrawiam.

Panowie, tak odnowic kociaka po 50 latach to jest mistrzostwo świata...co by nie pisac. Szkoda że nie u nas....

Ile znacie osób/instytucji które BEZINTERESOWANIE i bezzwrotnie wyłożą kilka milionów dolarów na renowację czołgu?
Hę? Nie słyszę... Szkoda, że wyjechała, ale dobrze, że wyjechała - że tak sobie pozwolę przewrotnie napisać. Przynajmniej nie zgnije.

Tia. Z tymi milionami to lekka przesada. Proszę popatrzeć na Kubinkę. Rosjanie jakoś nie wyprzedają tego sprzętu. Wiele jest w kiepskim stanie, ale inne są naprawiane metodą gospodarczą i za darmo. Wołodja i spółka biorą młotek, palnik i co tam jest pod ręką, a efektem jest np. jeżdżąca Pantera. Bliższe to realiom niż wypicowana" Pantera Littlefielda. Co kto lubi, ale jak widać bez pieniędzy też można, jeśli się tylko chce.

Nie, nie przesada. Koleś rozbrał wrak jakim była po wyciągnięciu do ostatniej śrubki, wyczyścił, zakonserwował, zrekonstruował i np zamówił nową wieżę (stara nie nadawała się do odnowienia). Co do oceny odpicowania" to poczekaj aż skończy.

Podziwiam Rosjan bo też widziałem efekty ich prac, ale nie sądzę, że to było zrobione za pół darmo i gospodarczo chałupniczymi metodami.

W każdym razie żal że w Polsce nie ma cacuszek jak w Munster czy Kubince.

Ale honoru nie oddajem za darmo - mamy jeżdżącego IS-2.
Polak też potrafi - a jak mielibyśmy jeszcze trochę pieniędzy....

szkoda że u nas nie uświadczysz profesjonalnej rekonstrukcji czołgu,( z braku kasy ,bo tylko kasa jest wyznacznikiem!!!!)Ale mam pytanie do WARS98 czy to prawda Że zablokował pozwolenie na wydobycie z suni" czołgu dla gminy Jonkowo?... Jestem ciekaw co ten WIELKI" pogromca ma na ten temat do powiedzenia?

WARS98 czy odpowiesz coś na temat???

Brak funduszy to jedno ale bezinteresowna zazdrosc i głupota to przeszkoda dla innych nie do pokonania...cóż taka Pantera to piekna rzecz choc ładniejsza jest wersja G..wskoczyc w taką i przejechac choc kilometr...życzę wszystkim :)

Zyziu daj se siana nie o tym był ten post.
Jak masz pytanie to napisz maila.Proste !

Tak tak ten wielozębny Wars98 znowu kąsa.Centrala odebrała meldunek i wyraziła zgode.Jezuuuuu.Ten Wars ma zeby wampira łapy ośmiornicy(tej paliwowej) koneksje na górze i co gorsza armię zmutowanych zombi którzy zrobią wszystko co im karze.
Pozdrawiam

jak zwykle odgrzany stary temat i tyle kontrowejsji-pozdro

Bo niestety Polak to taka menda", że jak sam czegoś nie ma, a sąsiad się trochę wybije, to zrobi wszystko, żeby sąsiad stracił co zarobił. Sam nic nie zyska, ale satysfakcję mieć będzie, że kogoś zgnębił. Ot polska rzeczywistość...

Że jak ja dostałem kataru to niech sąsiad dostanie cegłą żeby było po równo ???

:)

Faktycznie w sieci po wpisaniu ...Military Channel- Tank Overhaul The Panther....mozna sciągnąc cały film o renowacji tej Pantery. Całosc trwa około 45 min...polecam bo warto to zobaczyc...

Film z Panterą w roli głównej jest jednym z czterech w serii filmów traktujących poważnie o restauracji i odbudowie historycznych pojazdów.
Kazdy z nich to historia jednego czołgu z II wojny.
Są tam jeszcze sfilmowane historie Cometa, Hellcata i Shermana.
Pojazdy odbudowywane czasami jeszcze z gorszego stanu niż pantera, do wersji jeżdżącej. Ich właściciele z równą uwagą, pietyzmem i zaangażowaniem finansowym i technicznym odbudowują ( są to anglicy i amerykanie ), tak samo swoje pojazdy jak i niemieckie. Projekt to projekt, bez wzgledu na kraj pochodzenia wraku.
Polecam obejrzenie tych czterech filmów wszystkim tym, którzy mają czasami ciekawe wizje odbudowy pojazdu z zachowanego wraku w naszych warunkach, bez zaplecza kasowego.
Są to zresztą pierwsze profesjonalnie zrobione filmy pokazujące w jaki sposób realizowany jest projekt renowacji i rekonstrukcji pojazdu pancernego na poważnie.

Opowiadanie o tym że np. na Kubince bez kasy wyremontowano panterę, to tak jak porównanie do remontu przedwojennego roweru stojącego 60 lat pod dachem w garażu, a złożenie i skompletownie przedwojennego bicykla znalezionego w śmieciach w postaci pogiętej pordzewiałej ramy z jednym kółkiem i stworzenie z tego egzemplarza do jazdy.

Inne porównanie, prosze bardzo.
W Poznaniu też wyremontowano IS-a 2 i chyba też bez kasy...
Czy wyglądem przypominał panterę z Nidy???
raczej wyglądem przypominał panterę czy tigra z Kubinki.
No cóż Amerykanie, Anglicy, Francuzi, nawet ci wstrętni czerwoni komuniści z ościennego kraju zdbali o swoje zdobycze wojenne i mają je w muzeach.
U nas niestety nawet podarowane Spitfir-y z 303 pocięto na złom, nie mówiąc o pozostałym sprzęcie wojennym ( niejeden TKS czy 7TP też tam pewnie poszedł ), przekazanym na początku lat pięćdzisiątych pod Kraków z okazji wybudowania nowego zakładu i całego miasta przy nim aby, zneutralizować stary inteligencki Kraków.
To na koniec tak trochę dla refleksji i ostudzenia gorących główek co poniektórych.