9.kompania

9.kompania " Fiodora Bondarczuka w sobote o 20.00 w Canal +- jesli kogos to interesuje

Dzięki za info,na pewno wielu miłośników munduru"
obejrzy ten film.
Pozdrawiam.

Niezły, a nawet bardzo dobry... jestem pod wrażeniem. Każdy z nas ma świadomość niepowtarzalności swojego życia, to ułuda w warunkach wojny, ten film dobitnie przekazuje ta prawdę. parowóz pewnie krzyknąłby igdy więcej wojny":) Znajac go z poprzednich postów ma w sobie to ten ładunek komunistycznej, sobaczej łże propagandy. niestety tak jest i było... nigdy więcej wojny.. towarzyszu Parowóz

super film, zdjęcia, plenery i muzyka która porywa.
Kino rosyjskie powoli się odradza w naszej tv, szczena totalnie mi opadła gdy na tvp1 puścili Kryptonim Gwiazda, jeżeli ktoś nie widział polecam, dostępny za jakieś 10zł w marketach jak i na allegro.
Kawał dobrego wojennego kina.

Ruscy to słowianie, oni, tak jak my potrafia złapac za serce i za jaja

A oczy dokładnie ta twoja gwiazda"?

film fajny ale jedna ze scen ataku talibów, jest moim zdaniem śmieszna. Idą w kupie ramię przy ramieniu, wolnym krokiem, i pokoleji zbierają kulki od ruskich. Zadnego, ukrycia się, pochylonej sylwetki. Niczym rycerze kroczą do walki! zaprawdę szlachetne

Kryptonim Gwiazda 2002
tu masz krótki opis:
Jest rok 1944. Wojska niemieckie są w odwrocie. Zaciekłe starcia toczą sie na terenach obecnej Białorusi. Dowództwo Armii Czerwonej wysyła na tyły wroga oddział zwiadowczy. Siedmiu żołnierzy ma poinformować dowództwo o planach i ruchach armii Trzeciej Rzeszy. Dostają kryptonim Gwiazda".
umundurowanie jak i sprzęt miodzio, szkoda tylko pewnej gadki w filmie krótkiej bo krótkiej ale irytującej - trzeba zobaczyć .

Dla mnie 9 kmapnia to jeden z lepszych ruskich filmów wojennych. Warto zobaczyc , polecam

Dzięki Kurt (powinienem chyba : Danke, Kurt ;) ale zaraz mógłbyś się odgryźć że do mnie to merci ;)) własnie zciagam, ciekawe czy się uda... A co do talibów to fakt że scena była dość powiedziec dziwna, szczególnie wpadł mi w oko" ten kudłaty gość w arafatce i słonecznych okularach a'la american cop :) pojawił się dwukrotnie, chyba nawet w poprzednim ataku go zabili...

Polecam się na przyszłość i co ciekawsza Rosjanie w przeciwieństwie do Nas wzieli się do roboty i co chwilę wychodzi coś wojennego. Postaram się co jakiś czas wypisywać filmy wojenne szczególnie te godne uwagi gdyż kiszek też jest wiele ale to już inna historia

9 Rota to żenada.

Pierwsza połowa filmu to żywcem rżnięte sceny z Full Metal Jacket Kubricka.
Druga połowa to dla odmiany Pluton Stone'a, przeniesiony w góry Afganistanu.
Nie nazwałbym odrodzeniem rosyjskiej kinematografii filmu, w którym mnożą się sceny takie jak ta z talizmanem, która rozśmieszyła mnie do łez. Nawiasem mówiąc, kiedy chorąży zdjął medalion wiedziałem od razu, że zginie.
Sceny batalistyczne, a zwłaszcza te z ataku ludzkiej fali Mudżahedinów na posterunek powalają na kolana. Masud pewnie w grobie się przewraca i stracił apetyt na 72 dziewice w raju.

Jedyne co ten film ratuje, to plenery, nieźle oddające rzeczywiste warunki Afganistanu.

Znacznie lepszym filmem o Afganistanie był The Beast (lub też Beast of War) Kevina Reynolds'a z 1988, opowiadający o radzieckim czołgu, który odłączył się od kompanii i jego załoga próbuje wrócić do swoich.

Na marginesie - w 9 Kompanii nie ma nic o talibach. Talibowie to fundamentalistyczny odłam uczniów szkół koranicznych, który powstał w 1991 roku, a więc po wyjściu Rosjan. Jeśli już, to prędzej możemy mówić o Mudżahedinach (żołnierzach świętej wojny).

Najgorsza jest wlasnie scena ataku Talibow na wzgorze. Nie wydaje mi sie , żeby chowajacy sie zazwyczaj w dziurach Afgańczycy atakowali niczym XVIII wieczna brytyjska cienka czerwona linia"

To NIE SĄ talibowie!

wybaczcie talibów :D co nie zmienia sedna sprawy

pozdro

Rosjanie szli do przodu podczas II wojny światowej wiadomo dlaczego :D bo za plecami mieli bliskich przyjaciół którzy posyłali im Kulki w razie odwrotu.
Odnośnie Arabów to rzadko kiedy się cofają a jeszcze jak są fanatykami a biorę pod uwagę że to byli fanatycy zakochani w kraju i koranie a na ich ziemi byli niewierni.

Odsetek Arabów w Afganistanie to jakieś 2% ogółu ludności.
Znakomitą większość stanowią Pasztunowie, prócz tego Tadżycy, Hazarowie i Uzbecy. Prawdopodobieństwo, że wśród Mudżahedinów byli Arabowie jest zatem stosunkowo niewielkie.
Isalm, którego księgą jest Koran, jest pokojową religią i wcale nie ma w niej nakazu ginięcia za wiarę, jak i mordowania niewiernych. Jihad jest dopuszczony w kilku skrajnych przypadkach.

A jeśli chodzi o taktykę działania Mudżahedinów podczas wojny z Rosjanami, to polecam choćby wzmiankowanego wcześniej Ahmeda Szacha Masuda - ten koleś przez całą radziecką okupację odparł kilkanaście ofensyw radzieckich na przełęczy Pandższir. nie sądzę, że metodą ataku w połnyj rost'"...

Jak to się mówi człowiek uczy się całe życie i to że akurat koran jest religią pokojową jest jak najbardziej oczywiste ale jeżeli spojrzeć na to z strony fanatyzmu jaki ogarnia ludzi to można dojść do jednego wniosku i nie mam tu tylko na myśli krajów islamskich wystarczy spojrzeć co robili kiedyś wspaniali chrześcijanie nawracając na drogę krzyża mieczem.

Koran to księga, islam to religia.

a czy islam nie opiera się na koranie:D

No jasne. Czyli nie katolicyzm, ale Stary Testament, nie judaizm, ale Tora.
Nowe podejście w religioznawstwie.

nie zawsze białe jest białe i tak oto z filmu zjechaliśmy na religię jeszcze chwila i pojawi się okultyzm

Moral Codex 9 rota"
http://pl.youtube.com/watch?v=ZvgTNhw_AzM

Tokio-Kto ya bez tebya - KLASA :D
http://pl.youtube.com/watch?v=SbhQD5PniT0

http://pl.youtube.com/watch?v=R3brfrtWXkk&feature=related

http://pl.youtube.com/watch?v=Dk1FNnnzzi4&feature=related

Był gdzies jeszcze mój ulubiony kawałek- Gruz 200... Cóż mimo że zerżneli jak Amerykanie w Jarehead Full Metal Jacket - to zrobili to w słowiańskim stylu, z uczuciem i dośc finezyjnie. Jakoś sie lepiej oglada niz te amerykanizmy...

Afganistan za okupacji ZSRR.
Dzielni Mudżahedini za granatnikami w rękach otoczyli rządowy wrogi czołg.
Właz czołgu otwiera się i słychać:
- Riebiata nie strielajtie..".
Na to dzielni Mudżahedini:
- Okej boys, okej boys..".

Tak mi się jakoś przypomniało.
Darek