Skocz do zawartości

Najcieższe czołgi swiata


blo39

Rekomendowane odpowiedzi

Po nim to będzie PzKpfw. VI Tiger" II
- Masa: 69,7 tony
- Kraj produkcji: Niemcy;
Dalej Char 2C
- Masa około 69 ton
- wyprodukowali go pocieszni Francuzi pod koniec I wojny światowej

Tyle mogę powiedzieć...
Chyba że oba kasuje jakaś nowa konstrukcja.
Pozdrawiam.

Piotr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 1939 "Lorraine jako czołg dowódcy kompanii otrzymał grubszy pancerz, praktycznie niemożliwy do przebicia przez ówczesne niemieckie działa przeciwpancerne. Opancerzenie z przodu została pogrubione do 90 mm, a z boków do 65 mm. W tej wersji czołg ważył około 75 ton, miał najgrubszy pancerz ze wszystkich czołgów tego okresu czasu i do tej pory pozostaje najcięższym czołgiem który został użyty operacyjnie."


cytat z wikipedii na temat jednego z Char 2C :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Flying Elephant

Wprawdzie to tylko prototyp ale jaka ciekawa konstrukcja

Dane z Wikipedii:
Type Super-heavy tank
Place of origin United Kingdom
Specifications
Weight 100 tons
Length 8.36 m
Width 3 m
Height 3 m
Engine Two Daimler engines
2x 105hp
A co do T-100 naprawde swietny czolg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, trochę tego T-100 utuczyliście, o jakieś drobne 30 ton. Poza tym, to napewno nie był taki świetny, skoro pozostał na etapie prototypu. Mial wady wszystkich czołgów wielowieżowych: nadmierną komplikację konstrukcji, trudność w dowodzeniu takim lądowym okrętem", a przede wszystkim niepotrzebne ozdrabnianie się": kilka słabszych dział, zamiast jednego porządnego (zbyt duży i niemrawy do walki z czołgami, za słabo uzbrojony do zwalczania umocnień)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No może nie czołg ale za to 124 tony ;
- na gąsiennicach
- ma działo ( a właściwie moździeż) 600mm
- silnik też ma - 8-10 km/h
- załoga 15-17 osób
Czyli - Gerät 040/041 Karl-Mörser
ze strony - http://powstanie-warszawskie-1944.ac.pl/munition_fur_karl.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...
PzKpfw IX i X nigdy nie doszły nawet do etapu wstępnego projektu. Nie mogły. Z bardzo prostej przyczyny - nikt takich prac nie prowadził.
Oba te wozy pojawiły się tylko raz - w 1944 roku (jeśli dobrze kojarzę) w jednej z niemieckich gazet ilustrowanych. Były propagandowym wytworem redakcyjnej fantazji opisanym jako prototypy nowych czołgów III Rzeszy.

Ratte...
No cóż, mający niewielkie pojęcie o technice i cierpiący na gigantomanię oszołom z wąsem rzucił pomysł budowy 1000-tonowego czołgu i... i to by było na tyle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz ten fajny rusek."

Podobny ale nie ten. Wcześniej był prototyp T-100. A to jest prototyp SMK

55 ton, siedmioosobowa załoga, 1x76,2mm; 1x45mm; 4xDT 7,62mm, pancerz 20-60mm

Prototypy obu tych wozów wraz z prototypowym KW w ramach prób brały udział w działaniach na Przesmyku Karelskim podczas Wojny Zimowej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co stoi za Jagdtigerem? Drugi taki sam? Jagdpanther?

Dorzucam następny wynalazek z wagi ciężkiej
Niemiecki K-Wagen / Großkampfwagen / G.K.-Wagen
monstrum o masie 120-150 ton (różnie podawana), załodze złożonej z 22-27 ludzi, uzbrojone w 4 działa kalibru 77mm i 7 CKM MG08.
Pod koniec I W.Ś. powstały dwa prototypy, z czego jeden nawet nie opuścił hali fabrycznej

http://www.pancerium.pl/images/stories/1np/k1.jpg
http://farm4.static.flickr.com/3016/2972084346_7e666e8e32.jpg?v=0

http://en.wikipedia.org/wiki/K_Panzerkampfwagen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie