Skocz do zawartości
  • 0

II - go wojenny obiekt przemysłowy


grzesio0965

Pytanie

Będąc na ozpoznaniu" terenu piszczałka głośno wypiszczała takie COŚ ! okazało się to dźwignią (sprzęgła , hamulca ?)jakiejś prawdopodobnie poniemieckiej maszyny. Na zdjęciach poniżej widoczna część ramy z kołem pasowym na paski klinowe. Na pochodzenie wskazuje miejsce zakopania na terenie byłych niemieckich zakładów zbrojeniowych i naprawczych . Nie wykopałem całości z obawy, że sam tego nie ruszę a złomiarze już wystarczająco ZRYLI ten teren. Może ktoś dysponuje wiedzą w zakresie takich wynalazków" i może określić co to za cudo?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Raczej nie. grzesio0965 pisze o przekładni pasowej, a w takim przypadku była by raczej zębata, ewentualnie łańcuchowa. Ten wałek też wygląda raczej na przystosowany do przenoszwnia niewielkich obciążeń. Ja bym stawiał na jakiś sprzęt budowlany.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego uszkodzenia musiało dojść. Po okopaniu stwierdziliśmy, że podczas montażu" w tym dołku wyłamano 5 z 6-ciu ramion koła na pas transmisyjny. Szkoda, że to jedno nie wytrzymało:( To drugie koło, które wyglądało na napędzane paskami klinowymi jest kołem napędzanym ale jako przekładnia cierna. Tak sądzę na razie. Ale może się to zmienić jak dokładnie oglądnę w dzień, no i oczyszczę. Kalamitki są napełnione smarem i ogólnie wygląda na ładnie zachowane. Pozdrawiam i mam pytanie: czy ktoś z Was ma pomysł na tą maszynkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będąc na ozpoznaniu" terenu piszczałka głośno wypiszczała takie COŚ ! okazało się to dźwignią (sprzęgła , hamulca ?)jakiejś prawdopodobnie poniemieckiej maszyny. Na zdjęciach poniżej widoczna część ramy z kołem pasowym na paski klinowe. Na pochodzenie wskazuje miejsce zakopania na terenie byłych niemieckich zakładów zbrojeniowych i naprawczych . Nie wykopałem całości z obawy, że sam tego nie ruszę a złomiarze już wystarczająco ZRYLI ten teren. Może ktoś dysponuje wiedzą w zakresie takich wynalazków" i może określić co to za cudo?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, na razie nic więcej w tym temacie bo muszę do pracy... Jestem kierowcą TIR-a więc kilka" dni mnie nie będzie. Dziś odbierałem kuca z warsztatu i znów brakło naturalnego oświetlenia do zrobienia fotek. Może ktoś z Was byłby chętny pociągnąć dalej sprawę tego sprzętu ? Dla wyjaśnienia działania tego urządzenia: Koło napędzające (leży na fotce pod piastą) brało napęd za pomocą pasa transmisyjnego. Przekazanie mocy na koło robocze ( widoczne wyraźnie gdy ustojstwo było jeszcze w dole ) odbywało się za pośrednictwem przekładni ciernej. Lina była nawinięta na bęben, a bęben uruchamiany tą fantastyczną dźwignią. Nie wiem tylko jakim rozwiązaniem posłużono się do przeniesienia napędu na bęben, bo to jest w środku. Nie przeliczyłem z braku czasu przełożenia kół ale wygląda na bardzo duże: czyli moc ma wcale nie małą.... Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie