Skocz do zawartości

Gross i jego antypolskość


Rekomendowane odpowiedzi

Antysemitą nie byłem...ale po tych rewelacjach które funduje w swoich książkach Gross skierowanych przeciw Polakom, po tych oskarżeniach przeciw moim rodakom budzi sie we mnie ANTYSEMITA !!!
Ileż to jadu w sobie trzeba mieć aby pisać takie bzduru i tak podsycać nienawiść....ale ta nacja pewnie tak ma...ma to zapisane w swym genomie.....
Więc już nie dziwię się, że ciągle ich ktoś na przestrzeni wieków co jakiś czas eksterminował, nie dziwię się powtarzającym sie pogromom.
Wspólczuję Arabomi i od teraz jestem po ich stronie.
Moja reakcja jest kontreakcją, mój antysemityzm zafundowali sobie sami Żydzi.........
Jestem zbulwersowany tym co srodowiska żydowskie robią od pewnego czasu.........TAK DALEJ BYĆ NIE MOŻE!!!!!!!!!

NIE POZWÓLMY FAŁSZOWAĆ FAKTÓW I HISTORII !!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 186
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
No nie wiem. Gross (z żoną) był też autorem książki W czterdziestym nas matko na Sybir zabrali" opisującej gehennę Polaków deportowanych na wschód. Nikt w tedy nie zarzucał mu antypolskości.
Co do jego obecnej nowości to naprawdę trudno o książce tej dyskutować nie znając jej treści a nawet ją znając trzeba na te sprawy patrzeć szerzej a nie tylko przez pryzmat osoby pochodzenia żydowskiego.
Podobała mi się dyskusja ks. Bonieckiego z Tygodnika Powszechnego i dawnego ambasadora Izraela Szewacha Weissa na temat książki Grossa. Padło tam stwierdzenie, że strach po wojnie nie dotyczył tylko Zydów, był powszechny i dotyczył on wszystkich. Może Zydzi jako obcy" i mający za sobą doświadczenie holocaustu przeżywali go gorzej i temu akurat się nie dziwię.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był na forum a propo dyskusji o Jedwabnem świetny link do materiału osoby która uczestniczyła w ekshumacjach. niestety nie mogę go namierzyć. jakby ktoś znalazł to prosze o link. Zawierał zdjecia z ekshumacji i opisy. Wspaniale wypunktowywał ieścisłości".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


"Ks. Boniecki o błędach Grossa
2008-01-09 21:08
Ks. Adam Boniecki uważa, że błędy popełnione przez Jana Tomasza Grossa, autora książki Strach", mogą sprowadzić dyskusję o powojennych stosunkach polsko-żydowskich na fałszywy tor.
Podczas środowej rozmowy w studiu TVN24 na temat mającej się ukazać po polsku w piątek książki Strach. Antysemityzm w Polsce tuż po wojnie. Historia moralnej zapaści", redaktor naczelny Tygodnika Powszechnego" zauważył, że zastosowany przez Grossa prokuratorski ton może zniechęcać do rzeczowej dyskusji na ten temat.

Powołując się na opinię historyka Pawła Machcewicza, który na łamach Tygodnika Powszechnego" polemizuje z Grossem, Adam Boniecki wskazywał na wady pracy Grossa: onszalancja w zestawianiu faktów i liczb", używanie określeń absolutnie nieuzasadnionych". To wszystko ściągnie uwagę tych, którzy atakują Grossa i może sprowadzić dyskusję o powojennych stosunkach polsko-żydowskich na fałszywy tor" - zauważył Boniecki.

Boję się, że ta książka może popsuć relacje polsko-żydowskie. Pomysł, żeby wszystkie powojenne krzywdy Żydów tłumaczyć polskim antysemityzmem jest przesadą. Antysemityzm był, ale wpleciony w dość skomplikowany kontekst" - mówił Boniecki. Gross, jego zdaniem, wyabstrahował powojenny antysemityzm z kontekstu", co w połączeniu z prokuratorskim tonem autora udzi złe emocje".

Strach był udziałem także innych ludzi w powojennej Polsce" - mówił ks. Boniecki przypominając los m.in. swojej własnej rodziny. Tytuł +Strach+ jest dobry, tylko może należałoby rozszerzyć trochę obiektyw, wzbogacić opowieść Grossa o kontekst, inne bolesne sprawy tamtego czasu" - ocenił Boniecki.
"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz co pomsee przeczytaj najpierw uważnie i ze zrozumieniem treść tego co napisałem na początku......bo masz z tym problemy widzę.
A jeżeli nie umiesz tego zrobić to zwrócę Ci uwage na słowa udzi się we mnie" a to wielka różnica do tego co o mnie piszesz.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Myślę, że pana Grossa można nazwać wampirem historiografii, dlatego że jego książka z nauką ma niewiele wspólnego, operuje przede wszystkim emocją, operuje bardzo ograniczonym zestawem źródeł, bardzo jednostronnie interpretowanych - mówił w Radiu RMF prezes IPN Janusz Kurtyka oceniając książkę Jana Grossa Strach" opisującej problem antysemityzmu w powojennej Polsce.

Prokurator przeczyta Strach" (08-01-08, 00:00)
Lepper chce zablokować książkę Grossa (04-01-08, 21:21)
Jednocześnie Janusz Kurtyka uważa, że Grossa nie powinni ścigać prokuratorzy. Były prokurator krajowy Jerzy Engelking zapowiadał, że należy rozpatrzyć, czy książka Strach" nie znieważa narodu polskiego.

Kurtyka uważa, że teza, że Polacy czuli niechęć do Źydów, bo skorzystali finansowo na Holokauście, jest nieprawdziwa. Nie zgadza się on, że naczelnym problemem po wojnie w Polsce był antysemityzm. Według niego problem upadku kryteriów moralnych nie dotyczył antysemityzmu, tylko sytuacji społecznej po wojnie, w której śmierć była czymś powszechnym.

- Niechęć do Żydów była podsycana przez fakt, że byli oni kojarzeni jako osoby, które skorzystały na podboju Polski przez sowietów - twierdzi prezes IPN. Na pytanie, czy byli słusznie kojarzeni, Kurtyka odpowiada, że nic nie jest jednoznaczne, jeżeli mówimy o zjawiskach społecznych. - Były grupy narodowości żydowskiej, które robiły wielką karierę w administracji czy w strukturach bezpieczeństwa, ale też większość z tych ocalałych Żydów myślała o tym, żeby udać się do Izraela czy zagospodarować się w nowych warunkach.

Kurtyka podkreślił, że w ogóle nie uważa Grossa za historyka. - Gross jest z wykształcenia socjologiem, ale też zapomniał, czym jest socjologia - dodaje prezes IPN.

Jednocześnie Kurtyka stwierdził, że to bardzo dobrze, że książka Strach" ukazuje się w Polsce, bo każda debata jest pożyteczna. - Jestem za tym, żeby w debacie publicznej pojawiały się każde, nawet najbardziej skrajne punkty widzenia - stwierdził.

Premiera polskiego tłumaczenia książki Strach" Jana Grossa zaplanowana jest na jutro. Dotyka problemu antysemityzmu w Polsce po II wojnie światowej. Po wojnie agresja w stosunku do Żyda wyobrażonego jako ubek i wampir znalazła przyzwolenie społeczne, Żydów traktowano jak zarazę, udział Polaków-katolików w mordowaniu Żydów był zjawiskiem rozpowszechnionym na terenie całego kraju" - to cytaty z książki Grossa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Prokuratura oceni "Strach Grossa
2008-01-07 13:51 (akt. 14:45)


Pewne jest, że prokurator przeczyta nową książkę Jana Tomasza Grossa; czy będzie śledztwo i w jakim kierunku, tego nie wiadomo - powiedziała PAP w poniedziałek rzeczniczka prokuratora generalnego Ewa Piotrowska.
dalej »




11 stycznia, nakładem krakowskiego wydawnictwa "Znak, na rynek wejdzie nowa książka Grossa pt. "Strach. Antysemityzm w Polsce tuż po wojnie. Historia moralnej zapaści. Jej główna teza głosi, że antysemityzm w Polsce po II wojnie światowej miał przyzwolenie społeczne, m.in. wskutek udziału licznych Polaków w zagrabieniu mienia ofiar Holokaustu, czego po wojnie komuniści nie rozliczali.

Wydana w USA latem 2006 r., wywołała komentarze, odbierane przez wielu Polaków jako krzywdzące. Według wstępu Henryka Woźniakowskiego, "niektóre tezy autora wolno opatrywać znakami zapytania, ale książka może "znacząco przyczynić się do +odczarowania+ tematu, bo "jako Polacy potrzebujemy rzeczowej debaty.

Według poniedziałkowego "Dużego Formatu, który cytuje prok. Piotrowską, w mocy pozostaje zapowiedź byłego wiceprokuratora generalnego Jerzego Engelkinga, który latem 2006 r., odpowiadając grupie prawicowych senatorów, żądających ścigania Grossa za "znieważenie Narodu Polskiego, zapowiedział zbadanie sprawy i "ewentualne skierowanie aktu oskarżenia.

Pytana o to przez PAP Piotrowska powiedziała, że "pewne jest, iż prokurator przeczyta książkę Grossa, ale już nie to, że będzie śledztwo w tej sprawie. "Prokurator przeanalizuje całokształt i zdecyduje co dalej - dodała.

W jej opinii, sprawa już teraz wydaje się skomplikowana, bo prokurator po lekturze książki będzie oceniał, czy jej treści można rozumieć jako znieważające naród, czy też mieszczą się one w granicach swobody wypowiedzi oraz prawa do krytyki (i czy ta krytyka ma podstawy). "Będzie też musiał ocenić, czy publikacja godzi w polską rację stanu. Sprawa na pewno nie należy do łatwych, być może trzeba będzie zamówić opinię biegłego - dodała.

Według prok. Piotrowskiej, trudno teraz mówić, w jakim kierunku mogłoby podążyć działanie prokuratora i czy podstawą postępowania miałby być przepis przewidujący karę do 3 lat więzienia za znieważanie Narodu lub Rzeczypospolitej Polskiej albo przepis sankcjonujący nawoływanie do waśni na tle rasowym lub narodowościowym. Formuła przepisu o "znieważaniu Narodu lub RP była krytykowana przez publicystów i prawników. Zaskarżył go do Trybunału Konstytucyjnego Rzecznik Praw Obywatelskich - TK jeszcze nie rozpoznał jego skargi.

"Trudno powiedzieć, która prokuratura będzie badać tę sprawę. Możliwe, że ta, do której trafi pierwsze zawiadomienie. Na razie książki nie ma nawet na rynku - powiedziała Piotrowska.

"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirkoni cała ta sprawa średnio mnie interesuje. Natomiast bardzo interesująca jest dla mnie reakcja na dywagacje Grossa zranionych patriotów", te pokłady wylewającej się nienawiści, ta histeria, którą z ogniem w oczach niektórzy pokazują. Według mnie świadczy o jakichś ukrytych kompleksach. Ludzie, którzy są dumni i świadomi historii swojego narodu tak (według mnie) raczej nie reagują.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to znaczy że Twoja duma pozwoli na to aby ktoś pluł Ci w twarz?????? Żadnej reakcji z Twojej strony nie będzie w takim przypadku?????
Czasami duma i znajomość faktów nie wystarczy, trzeba sie o sprawiedliwość głośno upomnieć, a na butę odpowiedziedź butą.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam drugą stronę medalu, czyli też stosunki polsko-żydowskie w ocenie Amerykanina żydowskiego pochodzenia Harvey'ą Sarnera Zdobywcy Monte Cassino". Bardzo obiektywna choć może wycinkowa(czas i miejsce) ocena stosunków między dwoma narodami. Nie wyrywa z kontekstu zachowań zarówno jednych jak i drugich, ukazuje w trybie przyczynowo- skutkowym relacje między Polakami i Żydami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale stosunki polsko-żydowskie były dobre !!!!
Gdyby było inaczej Polska przedwojenna nie byłaby ich mekką osadniczą !!!!
Całe miasteczka na Podlasiu były zdominowane przez nich......
W szkole w której pracowałem przegładałem przedwojenne księgi uczniów....80% było wyznania mojżeszowego....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirkoni dzięki za troskę... to mnie wzrusza...

Za oceanem przekonałem się co to jest wielokulturowe społeczeństwo, tolerancja i poszanowanie prawa.
Może dlatego, kiedy wróciłem do Polski tak bardzo razi mnie zaściankowość i ksenofobia niektórych moich rodaków
a także ich ciasnota umysłowa.
Dużo się jeszcze Polacy muszą nauczyć aby być równoprawnymi ze społeczeństwami kultury cywilizacji zachodniej.

Paralizator zaś jest dla matołów, którzy nie potrafią wydukać słowa w innym niż w ojczystym języku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie