Skocz do zawartości

niedzielny wypad...


Rekomendowane odpowiedzi

chyba trafiłem dobrą miejscówkę, bo monetki znalazlem w promieniu 50m, i jeszcze jakieś ołowiane figórki, a ten złom (łuski) z powrotem w rów, a nie jak niektórzy zbierają ten badziew do domu...;p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może inaczej - ja też zbieram, ale mi wystarczy mieć po jednym egzemplarzu danego rodzaju łuski, i takie z których można coś zrobić, a nie jak niektórzy zagracają pokój kilogramami zardzewiałych łusek! - trzeba znać umiar :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co to za łuska i ile jest warta bo niektórzy mogą tego nie wiedzieć,i oczywiście jest znaleziona przez Ciebie? I skoro już tu ją umieszczasz to zapewne wiesz że jest coś" warta...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko ładnie pięknie ale nie porównujmy łusek od Mausera z łuskami od Ura. Czasem się ciekawe trafią mauserowskie, duży popyt mają te z biciami SS, polskie z początku lat '20, z różnych obcych krajów itp... zresztą jeśli na wypadzie trafiasz 7 łusek to masz czas na sprawdzenie bić każdej, jeśli trafiasz je co chwila - szkoda marnować czasu, lepiej to zrobić w domku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem jednym z tych fajansiarzy, którzy ciągną do domu wszystkie znalezione łuski oprócz nieczytelnych platerów.
Kolego bubbers, istnieje coś takiego jak wymiana kolekcjonerska. W swoim regionie nie trafię napewno wszystkich bić polskich mauserów, w innych regionach Polski wręcz nie trafiają się wogóle polskie mausery.
Jednak uważam, że najważniejsze jest to, że łuski opowiadają" kawałek historii, można wiele się dowiedzieć i wysnuć wnioski lub hipotezy.
Teraz taki malutki sprawdzian: środek lasu, okopy na wzgórku i łuski: polski mauser: ćwiczebne z resztkami drewnianych pocisków roczniki 24 i 25, z ostrych roczniki 37 ,38 i 39 (różne wytwórnie mosiądzu), sporo mauserowskich niemieckich i czeskich, ładowniki tylko niemieckie i czeskie. Ani jednej szt. łuski z broni krótkiej - czy potrafisz coś o tym miejscu powiedzieć? Mnie to zajęło kilka wypadów i trochę myślenia.
Jest taka subtelna różnica pomiędzy kolekcjonowaniem a zbieraniem - chwalisz się, że trafiłeś na małej powierzchni 12 monet i co możesz właściwie powiedzieć o tym miejscu dysponując wszelkimi danymi z tych monetek? Co tam było, że wychodzą monety? Mam prawie pół wieku, od jakichś 30 lat chodzę z wykrywaczem i nie zagraciłem" domu łuskami.
Sorry za tak długi wywód.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie