Skocz do zawartości

Farbowanie mundurów.


Rekomendowane odpowiedzi

Nie pytam się za ile można kupić mundur Sturma. Co do bardzo dobrej jakości nie był bym taki pewny. Zobacz temat o replikach Sturma - ostro go zjechali. Apropo farbowania, nie chce farbować szwajcara, zresztą nie interesuje się WH/SS.

Tak więc ponawiam pytanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz kolego doprecyzować pytanie.
Czy chodzi o jedej mundur czy o 10 lub 100.
Jaki to jest mundur?
Czy jest to współcześnie uszyta kopia?
Może się okazać, że nie warto sie kłopotać z szukaniem farbiarni. Znalezienie takowej jest bardzo ciężkie.
Fabryki tekstylne , owszem mogą dobrać kolor pod zamówienie, ale musi ono być odpowiednio opłacalne dla zakładu.
Nawiązałeś do szwajcarów i rekonstrukcji WH. Sam szwajcar jest już niedopuszczalny w wielu środowiskach, a jeszcze farbowany? To już pomyłka kosmiczna.
Napisałeś -mundur-czyli chodzi o kurtkę z podszewką, spodnie i nakrycie głowy?
Może jeszcze raz przemyśl całe zagadnienie i/lub zapytaj kogoś z branży, napewno Ci pomogą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może parę słów ode mnie...
Duże fabryki posiadające swoje farbiarnie nie przyjmą do zafarbowania przysłowiowego metra materiału.
Minimalny „wsad do kotła” to setki metrów bieżących tkaniny.
Trzeba więc szukać mniejszych firm specjalizujących się w farbowaniu mniejszych ilości (w tym wypadku jednak chodzi o kilkadziesiąt metrów).
Pozatym należy pamiętać, że farbuje się materiał, a nie cały mundur!
Własnoręczne natomiast farbowanie pojedynczych rzeczy jest żmudnym procesem, który może nie przynieść oczekiwanych wyników i nie da się go raczej opisać na zasadzie „do wody wrzuć barwnik”.
Wszystko zależy bowiem od wielu czynników – rodzaju tkaniny (naturalna, czy ze sztucznymi domieszkami), sposobu farbowania (gotowanie, czy „na zimno”), wcześniejszego koloru (istnieje obawa, że kolory w pewien sposób się na siebie nałożą) etc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda zachodu na farbowanie BD, zobacz jaka byla roznica w odcieniach:

http://www.wehrmacht-awards.com/forums/showthread.php?t=56348&highlight=canada+museum

A to jeszcze nie wszystkie, bo Kanadyjczycy mieli glownie produkcja wlasna i UK. Dla PSZ/Z szlo z roznych zrodel.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Panowie, a ja mam takie pytanie:
Jak najlepiej rozjaśnić kolor? Mam partę oliwkowozieloną wchodzącą w delikatny brąz (bawełna oczywiście) a chciałbym żeby trochę spłowiała. Czy zwykły wybielacz do tkanin nie będzie zbyt agresywny? Ocet? Gotowanie? Może jest jakiś sposób w stylu Adam Słodowy radzi";)
pozdrawiam wszystkich, Johann
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posłuchaj mojej rady, choc niektórzy odradzają słuchania mnie ;-P

Do rozjaśniania używam kilkuprocentowego roztworu wybielacza (ACE- acze" wg. tłumaczeń z TVP.)

Najpierw moczę materiał w czystej wodzie, żeby wyszło całe powietrze, a potem na pare minut do roztworu ACE, zaraz po tym płukanie (można z detergentem). Efekt widać najlepiej dopiero po wyschnięciu materiału!

Nie polecam do sukna ;-P

Na bawełne, czy len działa.

Nie rób za mocnego roztworu, lub nie mocz za długo- materiał się wówczas bardzo osłabia. W skrajnych przypadkach rozciapcia się w rękach. Wiem, bo sprawdzałem x-D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie