Skocz do zawartości

Panzer IV do wzięcia od zaraz !!! ....


Tankist

Rekomendowane odpowiedzi

... a w zasadzie od 19 marca.

Do wyboru, do koloru. Jaki kto chce i ile kto chce.

Info gratis, dla wszystkich naszych muzeów zainteresowanych czwórkami, tak samo dla pasjonatów" rozczulajacych się i podniecających, nad każdym znalezionym fragmentem, lub kawałkiem zrzyna wojennego złomu, będącego kiedyś czołgiem pt. panzer IV.

W Bułgarii armia poszła po rozum do głowy i wyłuskała
z gleby prawie wszystkie czwórki ( ponad czterdzieści sztuk ).
Postanowiono je oddać w dobre rece,
oczywiście nie za darmo, więc w tym celu ogłoszono przetarg ofertowy.

Jest szansa kupić za niewygórowaną kasę ( w końcu podaż
dość znacznie przewyższy popyt - taka ilość to niemal hipermarket ) całkiem fajny czołg.
Więc pole do popisu dla tak namiętnie i zapalczywie walczących o kawałki złomu robiące w fantazji co niektórych ( także dziennikarzy ) za zadkie i unikalne na skalę światową zabytki",
coby to nie trafiały do tych paskudnych prywaciarzy",
aby spreżyli sie i pomogli pozyskać dla naszych muzeów piękne calaki.
Taka okazja już się pewnie nie powtórzy.

Do ostatni skansen takiej ilości wojennego złomu w Europie!
Tak jak w Bułgarii, gdzie teraz prawie każde wiejskie muzeum już ma czwórkę ( muzea zabrały z tego 18 sztuk ),
tak i w naszym pięknym kraju, które muzeum sobie tylko zamarzy...
...pyk, stoi czwóreczka na hali
( zapomniałem, niektóre muzea nie mają hali ) no to może być na placu.

Koszty zakupu niektórych sztuk, UWAGA...

mniejsze niż wyciąganie zrzyna z bajora w Polsce !!!

23 sztuki ( w tym jagdpanzer ) jest chyba w stanie zaspokoić potrzeby zarówno prywatnych kolekcji, jak i muzeów mających ambicje, mieć w zbiorach pancerne kolosy.

Należy się sprężać, zostało tylko dwa tgodnie !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale widzisz... ile radości z wyciągania z bajora, a potem wielka pyskówka na O., ubaw z tego po pachy, a potem wielkie sprzątanie w postaci wycięcia wątku- nudzilibyśmy się bez takich akcji. I co- tak po prostu kupić? Eeee, przejdzie bez echa. Choć może byłaby okazja do kolejnej dyskusji- czy np. restauratorzy używają właściwych elektrod do spawania ubytków i detali, albo czy smary w łożyskach współczesnych mają odpowiedni skład.

Z jednej strony warto zakupić do muzeum- wszak to pamiątka historyczna. Eksponat przykuwający uwagę- w końcu co czołg, to czołg. Może i rekonstruktorzy by z niego czasem skorzystali.

Z drugiej zaś strony pamiątka po agresorze, niegodna naszych muzealnych placów (milej oglądać 5 stojących obok siebie T-34 różniących się np. kołami napędowymi, czy detalami wykończenia- jaka różnorodność!). Może kupmy czołg z Bułgarii, odmalujmy go, a potem wymieńmy, np. hmm... może na... właz wieży 7-TP, albo inne cudeńko (które koniecznie trzeba wymienić, kupić pewnie się nie da...)

Albo po polsku- poprośmy na szczeblu rządowym o dar narodowy od Bułgarów- postawimy wraczek na zapleczu muzeum, gdzie będzie sobie spokojnie gnił. A z czasem ktoś go sprzeda do USA za ciężkie pieniążki i będzie lament, że dobro narodowe wywożą. I znów będzie okazja do wylania na siebie nawzajem hektolitrów pomyj- co lepsze, czołg w dobrych rękach, czy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli mamy jak w kapitaliźmie - essa" i hossa" jednocześnie. Bo panzery IV pewnie znacznie potanieją na rynku, ale już ceny części do remontu tychże znacznie pójdą w górę.
Szkoda, że pewnie żadnego naszego muzeum nie będzie stać na zakup takiego eksponatu i tak pozostanie nam oglądać przez następne kilkadziesiąt lat jedynie szariki"...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego trzeba sobie wydłubać samemu.
To egzemplarz przeznaczony dla spragnionych mocniejszych wrazeń, niż tylko sama licytacja.
Po opłaceniu wylicytowanej kwoty, sama radość dłubania
w glebie głęboko w górach i picia z miejscowymi góralami tamtejszych trunków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rosyjski kolekcjoner zaoferował już 2,5 miliona euro za jeden z zabytkowych modeli." ?!?!

Za co? Za tego Jagdpanzera? Zdaje się, ze takiego to tylko jednego szarpnęli, wiec pewnie go nie opchną. Bo na pewno nie za żeden z tych czwórkowych ogryzków czy powycinanych Stugów. Bo z tą kasę to by mógł sobie kupić te wszystki ogryzki co ostatnio sprzedawali finowie. I jeszcze by mu sporo zostało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka miesięcy temu w Finlandi armia zorganizowała sporą licytacje na której sprzedawali między innymi ogryzki Stug40, które ściągnęli z poligonów. Po wojnie długo używali tego sprzętu, więc trochę im zostało i najgorsze opchnęli kolekcjonerom.

To przy okazji tej samej aukcji udało się Akagiemu z pomącą jeszcze kilku kolekcjonerów (chwała im za to) ściągnąć do kraju prawosławkę" dwie polskie haubice i chyba boforsa wz. 1936 (poszukaj wątku: W Finlandii dzisiaj padało")
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie