Moja mała Wielka Wojna

Witajcie!
Wiem, że nie jest to imponująca kolekcja ale mimo to chciałem się nią pochwalić.
Generalizując: są to przedmioty znalezione od grudnia 2007 do dziś, większość z jednego okopu i prawie wszystko ACE 250 (ale to Jabel znalazł pierwszą klamrę).
Interesuje mnie tylko I wojna światowa bo mam do niej bardzo sentymentalne podejście.

Zbliżenie: sygnowanie na klamrze Adolf Muller & Sohne (popularne), w nieśmiertelniku pozostał tylko strzęp karteczki na zagięciu bo był otwarty, guziki AW i dwa carskie (z tego jeden bliżej niezidentyfikowany).

Klamerki fajne, moja pierwsza jeszcze gdzieś tam w ziemi na mnie czeka:) Też biegałem z ACE 250:) W jakim rejonie kopiesz?

Pozostałe: dwa zapalniki od carskiego szrapnela - jeden znalazłem prawie cały, drugi to niekompletny składak", doły do nich też mam ale czekają na elektrolizę

No i pozostałe rzeczy: starter taśmy do CKM Browning (reszta w ziemi); naboje i łuski po naszych partyzantach; klamerka z XVII/XVIII wieku (?), ptasie obrączki (drugą zgubiłem), psi medalik z Generalnej Guberni z napisem Tarnów i numerkiem pieska; krzyżyk z odpustu; krajcarki z 1800, 1816 i 1851; PRLaki różnej maści; ostrzałka do żyletek (czad!), guzik kalesoniak z niemieckim napisem (czasy zaboru).

Aha! Wszystkie spłonki zbite, łuski przewiercone, a zapalniki to tylko obudowa. Nie posiadam nic nielegalnego bo marzę o byciu prawnikiem, a kto widział prawnika bez rąk albo z zawiasami ? :)

Pozdrawiam!

Tak, klamerka z tego okresu.
++Pozdrawiam++

Jura czy Małopolska ?:)
ładne fanty, szkoda ze niesmiertelnik sie nie uchowal.
pozdro!

Walker te zapalniki od szrapnela to moze z Biskupic ?

Dzięki za zainteresowanie!
Chodzę głównie w jedno (a ogółem w 4 miejsca) miejsce na pięknej ziemi tarnowskiej - ofensywa tarnowsko-gorlicka.
Miejsce przechodzone dosyć ale jeszcze zaskakuje swoją bogatą historią gdy się więcej pogłówkuje :)
Michał: chodzę tylko po lasach, a w Biskupicach same pola :)

Fakt... :)

Ja niedawno zabralem sie mocno za Łowczówek i Lichwin chociaz przechodzony i przekopywany 1000 razy :) Efekty juz sa...ale pochwale sie dopiero jak bedzie to naprawde kolekcja chociaz taka ( b.ladna zreszta ) jak twoja :)

Moze Ty rowniez te rejony Tarnowa ? Czy jezdzisz gdzies dalej w strone Gorlic, a jak tak to sa efekty, jakas roznica ?

Raczej nie jeżdżę poza powiat.
W tych rejonach poległo wielu żołnierzy. Jeszcze gdy moja babcia tam mieszkała to znalazła na ziemi dużą część munduru z kieszeniami, a w nich grzebień, karty do gry i zdjęcia rodziny żołnierza. Teraz nawet w okopach nie ma tam łusek :)
michal123456789 pogadamy na GG jeszcze!

Ja juz nie mam cierpliwosci...co do przekopanych miejscow to czasem cos trafie :) np dzis:

Walker, w okopach nie ma już łusek, ale widzę, że na przedpolu ładne klamry można znaleźć.
Gratuluje i pozdrawiam.
szczepciu

Gdy wypad robi się słaby to zaczynam moim kanarkiem zbierać też trochę złomu ;)
Szklankę kiedyś porzuciłem ale gdy znalazłem pod drzewem zapalnik to i udało się mi ją odnaleźć.
Na razie nie da rady go włożyć ale wszystko da się zrobić.
Jest to oczywiście M8 Austro-Węgry.

Ładny Walker,Gratuluje :) Mój jest mniejszy pruski i niekompletny :D

Krótki spacer po lesie przyniósł słabe rezultaty. Czubek zapalnika carskiego i 2 halerze 1892 to jedyny dorobek" mojego spaceru.
Oczywiście nie obeszło się bez kopnięcia całych łódek z amunicją i sporej ilości łusek oraz kulek. Wszystko oczywiście zostało w ziemi.

Jedna łuska jednak wzbudziła moją ciekawość. Mannlicher z czerwoną spłonką. Chyba powtórna elaboracja bo świadczy o tym zabity miesiąc.

Będę robił wkrótce półkę na rzeczy które nie nadają się do tablicy. Przy tej okazji pstryknąłem fotkę i prezentuję znalezisko jeszcze z zimy...

...smutne resztki ładownicy, zebrane do kupy i wypełnione łuskami (z czubkami). Dobrze, że chociaż tyle zostało z niej, a całość moim zdaniem wygląda klimatycznie (w końcu leżało to w ziemi prawie 100lat).

Walker69: zanim zamieścisz jakieś fotki proponuje poczytać:
http://www.odkrywca-online.com/info-od-administratora-kazdy-ma-przeczytac-ten-watek-obowiazkowo-,635843.html#635843

Czytałem to mistrzu! A ty czytałeś co napisałem czy tylko oglądałeś zdjęcia ?

Drogą wyjaśnienia:
Nie posiadam nic co byłoby niezgodne z prawem. W pokazanych przeze mnie przedmiotach nie ma grama prochu gdyż są to przewiercone łuski (wystrzelone w epoce) z wciśniętymi weń pociskami. Dziur w łuskach nie prezentowałem do zdjęć ze względów estetycznych ale jeśli grozi mi usunięcie wątku to oczywiście to zrobię.

Mannlicher jest po jednorazowej elaboracji, a czerwona spłonka to żadna farba tylko wynik leżenia przez tyle lat w kwaśnej glebie.

ale czerwona splonka mogla miec jakies znaczenie jaki proch albo cos w tym stylu ja np tez mam pare luseczek z mauzerka i tez mam czerwona i sielona :)

Pozdro Rafał

Napisałem przecież co i jak, a Mausery i Mannlichery to dwie inne historie ;)

oki ;)