Powstańcy znów walczą z Freikorpsem

Powstańcy znów walczą z Freikorpsem

Wojna pomnikowa. Liderzy mniejszości niemieckiej z Opolszczyzny domagają się modyfikacji pomników Karolinki w Gogolinie i Czynu Powstańczego na Górze św. Anny

Spokój na Śląsku łatwo zakłócić
To odpowiedź na (opisane przez „Rz” w lipcu) zablokowanie przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa rekonstrukcji niemieckiego obelisku z 1929 r. w Łące Prudnickiej. To żelazny krzyż z napisem „Chwała naszym bohaterom” poświęcony walczącym w I wojnie światowej. Działaczy mniejszości zabolało też wszczęcie przez policję śledztwa dotyczącego propagowania faszyzmu. Chodziło o samowolnie postawiony pomnik w Urbanowicach sławiący poległych żołnierzy Wehrmachtu.

Mniejszość niemiecka postanowiła w rewanżu przypomnieć o polskich obiektach, które mogą obrażać jej uczucia.


http://www.rp.pl/artykul/2,192424_Powstancy_znow_walcza__z_Freikorpsem_.html

To już taka owa świecka tradycja". W związku z powolnym słabnięciem Mniejszości Niemieckiej, brakiem lepszych pomysłów na sensowną działalność polityczną, społeczną i gospodarczą liderów śląskich Niemców, pozostaje stara metoda mobilizowania elektoratu...
Bywszy poseł Kroll z braku innych sukcesów, regularnie wszczynał wojny pomnikowe przed wyborami. Kilka razy mu się udawało, elektorat zwierał szeregi i posłusznie wrzucał kartki do urny.
W rządzonym przez mniejszość powiecie krapkowickim groźba likwidacji szpitala powiatowego w Krapkowicach jest sprawą mało ważną...

śmiać mi sie chce z takich roszczeń, przykre jest natomiast to że można je wysuwać bezkarnie. Takie coś powinno być karane i to dotkliwie.

Przykład dwujęzyczne tablice, proszę mi powiedzieć czy w Niemczech widział ktoś coś takiego? Przecież mieszka tam też sporo Polonii wiec dlaczego nie

W latach 1945 - 49 zdecydowanie ZA MAŁO przeprowadzono wysiedleń na Śląsku............

Zdecydowanie za dużo zostało tu potomków Helmuta i Gertrudy, którzy kąsają teraz rękę Matki Polski, która ich wychowała i wykarmiła.

Niestety - Helmut zrobił Gertrudzie dużo dzieci, które miały kiedyś polskie paszporty i obywatelstwo - a teraz się okazuje że to była owcza skóra i naprawdę to normalni Niemcy

Dla mnie ważnym wskaźnikiem poczucia narodowego jest znajomość języka. Otóż okazuje się, że były wieloletni poseł Mniejszości Niemieckiej posługuje się językiem, który Niemcy nazywają Kauderdeutsch". Inny ważny wódz śląskich Niemców Ryszard/Richard Galla język niemiecki zna słabiutko i potrzebuje tłumacza. Potężnym atutem nowego przewodniczącego TSKN Norberta Rascha jest bardzo dobra znajomość języka niemieckiego i który obiecał, że na kolejnym zjeździe będzie przemawiał “auf deutsch” (po niemiecku).

TSKN regularnie (od 1991) zgłasza swoich kandydatów w wyborach parlamentarnych z listy komitetu wyborczego Mniejszość Niemiecka". Nie obowiązuje ich 5% próg. Mniejszość Niemiecka notuje spadek głosówi:

w 1991 – 7 mandatów poselskich (6 mandatów w okręgach wyborczych i 1 mandat z listy ogólnopolskiej przy 1,18% głosów, oraz 1 mandat senatorski (Gerhard Bartodziej)

w 1993 – 3 mandaty dla TSKN (i 0,44% głosów) i 1 mandat senatorski oraz 1 mandat poselski dla DFK

w 1997 – 2 mandaty (16,96% głosów na Opolszczyźnie, 0,39% w skali kraju)

w 2001 – 2 mandaty (13,62% głosów na Opolszczyźnie, 0,36% w skali kraju)

w 2005 – 2 mandaty (12,92% głosów w województwie opolskim, 0,29% w skali kraju)

w 2007 – 1 mandat (8,81% głosów w województwie opolskim, 0,20% w skali kraju)

Ukraińcy pomogli Ślązakom

Z nowych dokumentów dowiedzieliśmy się właśnie, że Ukraińcy brali udział w III powstaniu śląskim. Wiadomości te pochodzą od gen. Jurija Tiutiunnyka.

Skąd wzięli się Ukraińcy na Śląsku? Żeby to wyjaśnić, trzeba zacząć od wydarzeń z 1917 roku, kiedy to po upadku caratu w Rosji w lutym 1917 roku, Ukraińcy jako jedni z pierwszych wykorzystali sytuację i już w marcu tego roku powołali do życia Ukraińską Centralną Radę, dążącą do utworzenia autonomicznego państwa ukraińskiego.

http://katowice.naszemiasto.pl/wydarzenia/852534.html