Skocz do zawartości

tablica z nazwą ulicy


michal16

Rekomendowane odpowiedzi

Poniemiecka, ale chyba po tych Niemcach z NRD-ówka ,albo jeszcze młodsza .Jeśli była by z czasów okupacji to sam bym kupił i szybko zrobił analizę tej farby co po ponad 70 latach nie straciła nic na swym kolorze .Pozdro...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest emaliowana blacha wiec nie wiem skad takie zdziwienie co do stanu .. . Podobna sprawa tyczy sie garnkow ktore po 60 latach lezenia w ziemi wygladaja rewelacyjnie a problem zaczyna sie wtedy gdy emalia zostanie obita. Pomijajac gary tez kiedys trafilem na taka tablice z tym ze poobijana ale w miejscach w ktorych emalia nie odskoczyla farba wygladala rewelacyjnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie spójrzcie sobie jeszcze raz na te zdjęcia ,jeśli nadal uważacie że te tablice mają ponad 70 lat to ja jestem Bin Lladen.Wiem że w wielu z was jest sporo przekory i jak ktoś powie białe to wam od razu ciśnie się na usta czarne ,ale trochę zdrowego rozsądku chyba w was jest .Jak myślicie facet przeniósł się w czacie i zapie... hurtem w nocy parę tablic z ulic w okupowanym przez Niemców mieście ,czy korzystając z możliwości śmigania po zjednoczonej Europie bez przenoszenia się w czasie wygrzebał to na śmietniku gdzieś np. pod Hanowerem .Kolego Molke ,też na grzebałem się emaliowanych nocników na śmietnikach historii tego świata,a jeśli jesteś w posiadaniu takiego cudu sztuki emaliowania, który przeleżał gdzieś w ziemi, w gruzie, czy nawet na strychu 70lat i możesz udowodnić że to cudo ma swoje lata ,to błyśnij nam tą emalią tu na forum a zwrócę honor .Puki co trochę rozwagi życzę i rozsądku bo łykanie wszystkiego z alledrogo niczym kaczka rzęsę na stawie może przyprawić o niestrawność .Jeszcze jedno ,nie ciekawi was dlaczego facet nie podaje miasta z którego pochodzą te tablice .Na pewno bardziej uwiarygodniło by to te tablic ,no chyba że taka wiarygodność była by kłopotliwa .Pozdro...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja Wam powiem tak- koles nie napisal skad ma te tablice wiec nie ma powodu aby mu nie wierzyc. co prawda ja sam bym nie kupil gdybym nie obejrzal i nie dotknal osobiscie. w kazdym razie koles, moj sasiad gdzies z kims sie zgadal (juz nie pamietam)i trafil typa u ktorego w piwnicy lezaly 3 tablice. jednej nie udalo mu sie wytargac bo sie wygadal typowi ze to jest z tej ulicy na ktorej ow typ mieszkal. do rzeczy... widzialem i dotykalem pozostale... wygladaja jakby wczoraj byly powieszone a dzisiaj zdjete... taki stan Panowie...
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja Wam powiem tak. faktem jest ze koles ktory wystawil te blachy nie napisal skad je ma, nie znaczy to ze sa zaraz wspolczesne. chociaz gdybym nie obejrzal i nie dotknal ich osobiscie to bym ich nie lyknal. moj kolega od lopaty", sasiad mial fart trafic od jakiegos typka z piwnicy blachy. byly trzy ale nieopatrznie sie wygadal ze jedna z nich to tablica z ulicy przy ktorej ow typek mieszka wiec byla nie do wyrwania. osobiscie widzialem i osobiscie dotykalem, a stany tych tablic, coz... jakby wczoraj byly powieszone a dzisiaj zdjete...
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kol.Kokesh nie zbieram emaliowanych fantow nie jest to w granicach moich zainteresowan nie bede twierdzil czy tablice sa oryginalne czy nie bo fachowcem nie jestem. Nie zwrocilem uwagi czy w kazdym miescie sytuacja tablic z nazwami ulic wyglada tak samo i wszystkie byly bite od jednego wzoru ale we wrocku byly montowane identyczne jak te niemieckie z tym ze wiadomo ze zmianie ulegla czcionka. Zmierzam do tego ze te co jeszcze wisza montowane w latach 1950 +/- 5lat po uplywie prawie 60 lat wygladaja nadal tak samo z tym ze sa zakurzone a emalia i kolory sa nadal zachowane w wysmienitym stanie. Pytasz skad sprzedajacy mogl wziasc takowe tablice? U mnie na osiedlu w leju po bombie zaadoptowanym na smietnik przy okazji prac budowlanych robotnicy znnalezli takich tablic podobnop 10 szt wszystkie w wysmienitym stanie niestety spoznilem sie i zapewne wyjechaly na wywrotce. Zmiana ziem zmiana ulic = zmiana tablic. Ile jeszcze emaliowanych tablic wychodzi z piwnic np tablic reklamowych? W wiekszosci tez w stanach bardzo fajnych o ile zostaly odkrecone a nie szarpane.
Bezsensowne jest wnikanie skad ktos wzial bo ludzie sa rozni i z zamiarem wykorzystania czegos jako elementu budowlanego" moglo zostac zabrane z jakiegos miejsca i schowane bo a noz widelec sie przyda.

Pozwole sobie dac kilka przykladow emaliowanych tablic z tego forum :

1) http://www.odkrywca.pl/forum_pics/picsforum22/6_copy44.jpg - NAJLEPSZY PRZYKLAD NA ZACHOWANIE FARBY I STANU

2) http://www.odkrywca.pl/forum_pics/picsforum22/schron1.jpg - CZY STAN NIE JEST ZACHWYCAJACY??

3) http://www.odkrywca.pl/forum_pics/picsforum22/dsc06964.jpg

4) http://www.odkrywca.pl/forum_pics/picsforum22/dsc00267_copy.jpg GDYBY NIE ODPRYSKI CZY STAN BYLBY ZŁY ??

Moze poprostu nie rozumiem o co ci chodzi z tym stanem ale podparlem sie linkami i nie wika nikt chyba skad sa tablice bo losy sa rozne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżąc po Bawarii nieraz widziałem takie tabliczki wiszące na domach, miałem nawet lekko cyknięty zdzierać jedną na pamiątkę, w każdym razie puentą jest to, że takie tabliczki pisane gotykiem z niebieskim tłem wiszą jeszcze na niejednym domu i ich wiek porażający nie jest :) Koleś leci w kulki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Molke ,tablice które pokazałeś faktycznie wyglądają nieźle ,podkreślając jakość Niemieckiej emalii ,ale te które koleś proponuje na sprzedaż wręcz porażają bielą i błękitem .Tablice z nazwą ulic wiszą najczęściej przy ulicach ,gdzie kurz ,słońce i bród ,który nawet na tak zacnej emalii musi odcisnąć swe piętno .W Niemczech kraju ludzi ceniących ład i porządek takie tablice wymienia się zapewne dość często ,co robi się ze starymi ??? .Myślę że jeśli by były autentyczne ,z okresu ,to koleś całkiem inaczej by je reklamował a nie pisał lakonicznie ,,poniemieckie'',zresztą on sam nie wyraża się o nich np. przedwojenne ,mogą być po całkiem niedawnych Niemcach, i z pewnością są .Pozdro...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza sie kol. Kokesh i tak tez moze byc :) uwazam jednak ze bez organoleptycznego sprawdzenia nie jestesmy w stanie nic ustalic. Gdybym byl pasjonatem takich fantów to cene 40zl uznalbym za w miare rozsadna i przyjalbym owe ryzyko oryginalnosci. Tutaj debatujac nie jestesmy w stanie stwierdzic ich historii i ciezko cokolwiek wnioskowac .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady z tym pietnem czasu. Prosze spojrzec na emaliowane tablice, ktore wisza nieprzerwanie na budynkach w Warszawie od ponad 70 lat. Deszcz, slonce, snieg, miejski smog i co tam jeszcze, a stan, jesli nie liczyc uszkodzen mechanicznych, idealny. Jesli te niemieckie tablice przelezaly w suchym miejscu (bo przeciez nie zdjeto ich z ulica wczoraj, to moga pochodzic z czsow wojennych.

http://www.detal.warszawa1939.pl/

po prawej stronie, dzial: elementy adresowe --> tablica adresowa lub --> nazwa ulicy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba się zagalopowałem z moim ostatnim zdaniem, nie wykluczam, że Robert Szczepaniak ma rację - jeśli w Łodzi takie ulice istniały to całkiem możliwe, że zachowały się do dzisiejszych czasów w takim stanie leżąc np. na strychu. Sam wzór tablic niekoniecznie musiał się zmienić i niekoniecznie musi różnić się od tych co widziałem, zresztą co tu wiele zmieniać, a w tym temacie mocny nie jestem bo nigdy mnie to nie interesowało jak i zapewne większości wypowiadających się w tym temacie.
Tablice zostały sprzedane więc cześć pieśni, ktoś kto je kupił na pewno będzie zadowolony z tego na co wydał pieniądze, kogo więc obchodzi reszta?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie