Skocz do zawartości

Panzer'39 - wraki - część czwarta


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 401
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
  • 2 weeks later...

Panzer IV Ausf.B zniszczony w trakcie walk pod miejscowością Pociecha w Puszczy Kampinoskiej w dniu 18 września 1939 roku.

Został on zniszczony przez tankietkę TKS z działkiem automatycznym kaliber 20mm plutonowego podchorążego Romana Edmunda Orlika (71. dywizjon pancerny z Wielkopolskiej
BK). Kierowcą tankietki był kapral Bronisław Zakrzewski.

Panzer IV należał do dowódcy plutonu czołgów z I. batalionu Panzer-Regiment 11. z 1. Dywizji Lekkiej (niestety nie wiem, która kompania).

Dowódcą tym był 23-letni Oberleutnant (albo Leutnant) Victor IV Albrecht Johannes Józef Michał Maria zu Hohenlohe-Schillingsfürst von Ratibor - Prinz von Ratibor.

Trzecie dziecko i pierworodny syn najpotężniejszego księcia śląskiego - Herzoga von Ratibor, Prinz zu Hohenlohe und Fürst von Corvey Victora III Augusta Marii zu Hohenlohe-Schillingsfürst von Ratibor, oraz księżnej Elżbiety zu Oettingen-Oettingen und Oettingen-Spielberg.

W wyniku otrzymania co kilku skutecznych trafień, Panzer IV księcia von Ratibor zapalił się i wypalił. Być może nastąpiła też wewnętrzna eksplozja amunicji (ta wielka dziura przez środek czołgu może na to wskazywać - lub też Orlik trafił parę razy w to samo miejsce w pancerzu).

Książę przeżył, ale został ciężko ranny i ciężko poparzony.

Orlik wraz ze swoim kierowcą próbowali ratować załogę zniszczonego przez siebie Panzer IV, jednakże wkrótce po tym jak wyciągnęli ciężko poranionego i poparzonego Victora z jego czołgu, ten - niestety - zmarł.

Ogółem w boju pod miejscowością Pociecha w dniu 18 września Orlik wyeliminował przy pomocy swojej tankietki trzy niemieckie czołgi (dwa pozostałe to najprawdopodobniej czeskie Pz-35(t)) - z czego jeden spłonął (Panzer IV).

Wziął także do niewoli 2 niemieckich pancerniaków z załogi jednego z rozbitych przez siebie czołgów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obok dołączona mapka-szkic sporządzona własnoręcznie przez plutonowego podchorążego Orlika - najprawdopodobniej już po wojnie. Mimo to jest bardzo dokładna. Lasek podpisany na mapce Orlika odpowiada rodzajowi drzew jaki jest widoczny na zdjęciach tego zniszczona Panzer IV.

Mapka jest zamieszczona w publikacji Janusza Magnuskiego pod tytułem Karaluchy przeciw Panzerom" oraz na skanach z tejże publikacji zamieszczonych przez Kolegę Voodoo34 na forum dws:

http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=5&t=122237&st=0&sk=t&sd=a&start=25

Przedstawia ona zwycięstwa Orlika nad niemieckimi czołgami jakie odniósł w trakcie boju pod Pociechą (1., 2. oraz 3. - pozycje wyeliminowanych czołgów niemieckich).

Numer 2. - a więc ta sylwetka czołgu wyraźnie większa od dwóch pozostałych na mapce Orlika - to Panzer IV księcia raciborskiego. Orlik na swojej mapce wyraźnie zaznaczył, że czołg ten stanął w płomieniach.

Pozostałe oznaczenia na mapce to:

I, II - pozycje tankietek TK z karabinami maszynowymi.
III, IIIa, IIIb - kolejne pozycje TKS Orlika z działkiem kaliber 20mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS - jeśli chodzi o Orlika to łącznie w Wojnie Obronnej wyeliminował on 13 czołgów niemieckich (3 w dniu 14 września pod Brochowem - z Panzer-Regiment 36. z 4. Dywizji Pancernej, kolejne 3 właśnie pod Pociechą 18 września - oraz 7 czołgów w trakcie bitwy pod Sierakowem 18 września - albo z Panzer-Abteilung 65. albo z I. batalionu Panzer-Regiment 11. - a możliwe że część z pierwszej jednostki a część z drugiej).

Tutaj natomiast zamieszczam kolejne zdjęcia tego Panzer IV spod Pociechy (wszystkie były już wcześniej na odkrywcy, ale bez opisu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając jeszcze do Orlika i do tego co mówiłem na temat rzetelnej zgodności nawet takiego szczegółu jak rodzaj drzew (mimo, że Orlik swoją mapkę sporządzał chyba już po wojnie - a więc długo po wydarzeniach) - to na zdjęciach tego zniszczonego Panzer IV widać wyraźnie właśnie gęsty młodnik" - taki sam jak na mapce Orlika.

----------------------

Natomiast skoro już jesteśmy przy temacie Puszczy Kampinoskiej to tutaj fotka rozbitego w Puszczy Kampinoskiej gdzieś pod Warszawą i Modlinem Panzerkampfwagen 35(t) - zrobiona 23 września. Na 99,9% była już wcześniej na odkrywcy ale przy okazji można przypomnieć:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kompanii w której służył Victor III - nie powinno być problemu z jej ustaleniem, bo wg. podpisu pod pierwszą fotką w Panzer IV Ausf.B był uzbrojony tylko jeden pluton na batalion - więc w I. batalionie 11. PPanc. był tylko jeden pluton z typem Ausf.B.

Bo w sumie 1. Lekka miała Panzerów IV 42 - 41 sztuki / sztuk (z czego 28 - 27 sztuk było w Panzer-Regiment 11. - wychodzi po ok. 14 sztuk na batalion, ale jak widać tylko część z nich to były Ausf.B - reszta to pewnie Ausf.C).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak - wg. źródła, które przytaczasz, w walce pod Pociechą jeden czołg niemiecki miała wyeliminować armata ppanc. kierowana przez ułana Adama Furmana.

Natomiast tankietki - czyli Orlik - wg. tego samego źródła miał wyeliminować 2 czołgi niemieckie.

Przy czym wg. innych źródeł Orlik miał wyeliminować w tym starciu cały pluton (na tym etapie wojny posiadał 3 wozy) czołgów Pz-35(t), ale żadnego Panzer IV.

Możliwe więc, że Orlik wyeliminował 3 czołgi a Furman jeszcze 1 - przy czym nie wiadomo kto z nich zniszczył tego Panzer IV.

Inna możliwość jest taka, że zarówno Orlik jak i Furman trafili tego Panzer IV.

W każdym razie, podobno - tzn. tak wnioskuję z tekstu większości źródeł mówiących coś na ten temat - Polacy wyeliminowali w tym starciu wszystkie czołgi niemieckie,
jakie wzięły w nim udział - żaden się nie wycofał.

To w końcu była zasadzka - Polacy zaatakowali niespodziewanie, walka rozpoczęła się nagle, wieczorem - ok. godziny 20:00 lub nieco wcześniej.

Tak więc Polacy mieli wyeliminować wszystkie niemieckie czołgi jakie wzięły udział w tym starciu.

Przy czym niemożliwym jest, żeby wziął w nim udział tylko jeden pluton.

Dlaczego? - bo Pz-IV i Pz-35(t) nie miały prawa znaleźć się w tym samym plutonie.

Był to więc podjazd pancerny złożony z plutonu Pz-35(t) + coś jeszcze (być może pluton Pz-IV lub przynajmniej jeden czołg średni przydzielony jako wsparcie).

No chyba, że z powodu wysokich strat Niemcy sklecili taki improwizowany pluton z dwóch innych.

W każdym razie moim zdaniem w starciu pod Pociechą brały udział co najmniej 4 czołgi - i tyle też (co najmniej) Polacy rozbili. Polacy zniszczyli też w trakcie tego starcia kilka niemieckich samochodów z amunicją.

 mapki Orlika wynika że strzelał on w lewą burtę czołgów, a przestrzelina (wygląda na 37 mm a nie na 20)jest na prawej."

Wyjaśnienie może być bardzo proste.

W momencie gdy Orlik zobaczył ten czołg / ewentualnie gdy rozpoczął z nim walkę - czołg miał odwróconą wieżę i lufę skierowaną do tyłu.

Ewentualnie drugie wyjaśnienie jest takie, że Orlik po prostu pomylił się - przecież, jak już pisałem, rysował ten szkic najprawdopodobniej dopiero po wojnie - po tylu latach mógł po prostu nie zapamiętać takiego szczegółu.

Lub też, co jest trzecim możliwym wyjaśnieniem (przyjmując wersję że obaj strzelali do tego Panzer IV) - Orlik strzelał w lewą burtę, a Furman w tym samym czasie w prawą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie