Jakie to czołgi Ferdynand projektował

http://luxclub.pl/kat,1016271,wid,10719049,wiadomosc.html?ticaid=67967

Ferdynand Porsche był czołowym projektantem III Rzeszy. To jemu zawdzięczamy powstanie Volkswagen nazywanego w Polsce Garbusem, uznawanego dziś za kultowy pojazd. O stworzenie auta dla ludu poprosił go sam Hitler, który bardzo cenił i podziwiał konstruktora. Znał go z wyścigów samochodowych, w których Porsche osobiście brał udział, nonszalancko trzymając ręce w kieszeniach spodni. Masowa produkcja rozpoczęła się 1938 roku. W czasie wojny projektował czołgi - Leopard, Niger, Maus i pojazdy bojowe."

Szkoda tylko, że nie napisali całej prawdy, jak to wielki konstruktor Porsche jeździł prywatnie Citroenem....

Mnie najbardziej zaintrygował czołg NIGER" chyba taki czarny na dużych chromowanych kołach i skaczący w rytm muzyki a także drugowojenny Leopard ( dobrze ze nie Rysiec) który przed wrzuceniem tekstu w translator przez autora był najprawdopodobniej Panterą.

Hej

Zapewne macie rację. Gwoli ścisłości wypada jednak dodać, że w czasie II ws istniał program budowy niemieckiego czołgu o nazwie Leopard - a mianowicie VK 1602. Miał to być 20-tonowy czołg rozpoznawczy uzbrojony w armatę 50 mm. Prace prowadzone były w 1942 przez firmy MIAG (podwozie) i Daimler Benz (wieża). Nie wiem niestety czy F.Porsche miał z nimi cokolwiek wspólnego. W każdym razie program przerwano przed ukończeniem budowy prototypu, gdyż zaczęło wychodzić z kalkulacji, że w produkcji wóz nie będzie wiele tańszy od Pantery a więc bardziej opłaca się zrobić rozpoznawczą wersję Pantery.

Jakoś nie dodali że Porsche przegrał z Henschel'em w wyścigu technologicznym w pojedynku na prototyp Tygrysa, a zdanie że czołowemu projektantowi III Rzeszy zawdzięczamy Garbusa nijak się ma do wojny, a już na pewno nie było to ani jednym z czołowych przedsięwzięć Rzeszy dla tego konstruktora (właściwie dla zakładów).

Zgodzę się z tym, że Ferdynand był ulubionym projektantem Hitlera ale nie czołowym III Rzeszy.

Nie zagłębiałem się w temat Porsche, stąd nie wiem czy w czasie wojny zatrudniał robotników przymusowych(osobiście myślę że tak), ale jakby tak było to wypadałoby wspomnieć w tym światłym artykule. Wszyscy wiedzą że wielkie niemieckie zakłady jak IG Farben, Siemens, BMW, Daimler i inne eksploatowały ludzi, nie wszystkie się do tego przyznają.

Wiedza autora na temat samochodów jest porównywalna do tej w temacie czołgów
Masowa produkcja rozpoczęła się 1938 roku"
pomijając schwimmy, kible i wojskowe garbacze, cywilnych VW w latach 1941-44 wyprodukowano 630 sztuk. Masowo jak cholera

W ogóle cały ten artykuł" wygląda jak zlepek różnych informacji z różnych źródeł, stworzony na zasadzie ctrl+C ctrl+V, bez zadania sobie trudu aby ułożyć to we w miarę logiczną całość. Wstyd by mi było dać to komuś do przeczytania, nie mówiąc o podpisaniu się pod tym własnym nazwiskiem

Prawdą jest, że pomysl był niezły. Samochód dla rodziny za 1000 RM. Ledwie Adolf wygłosił przemówienie inicjujące 7 marca 1934, rzucając pomysł, który konstruktorzy złapali, a juz w lipcu tego samego roku wózek jest zaprojektowany.
Potem mamy okres ślimaczenia się i wreszcie na początku 1937 roku DAF rusza z akcją propagandową KDF-Wagen. Buduje się 90 tysięczne miasto z fabryką samochodów. 340 tysięcy ludzi zapisuje się na akcję specjalną i wkleja do specjalnej książeczki oszczędnościowej specjalne znaczki po 5 marek. Pięknie. Potem okazało się, że do upadku tysiącletniej wyprodukowano zaledwie około 1000 cywilnych wozów, ale klienci specjalnie nie burzyli się, bo państwo zapewniło im zastępcze pojazdy, często pancerne, opancerzone, z dodatkowymi atrakcjami...

Kiedyś w TV pokazywali prototyp garbusa,wyprodukowała go bodajże firma Tatra ,po aneksji Czech Porsche zaprezentował trochę ulepszoną wersję Adolfkowi, model miał nawet otwierane drzwi i klapy.

http://www.odkrywca-online.com/pokaz_watek.php?id=644606#746020

W latach 60 tych VW musiał zapłacić Tatrze 3000000 marek niemieckich za wykorzystanie patentów".
Z drugiej strony dziwie się czemu Czesi po wojnie robili doskonałe samochody i rozwijali niezależnie technologie a my musieliśmy tłuc licencje i o wszystko prosić o zgodę w Moskwie. Czyżby polska była bardziej zależna od sojuza niż Czechosłowacja?

eureka !

To było takie pytanie retoryczno-sarkastyczne Huku :) Ale niestety w mediach karmi się nas od 20 lat ,że byliśmy najweselszym barakiem, oknem wystawowym bloku wschodniego, i byliśmy tak niezależni, że nie nawet pozwoliliśmy Sowietom interweniować u nas zbrojnie ...