Skocz do zawartości

Kopie broni osobistej żołnierzy sprzed września 1939 r.


Rekomendowane odpowiedzi

Jestem na etapie kompletowania wyposażenia podoficera rezerwy (ogniomistrza podchorążego) 7 Dywizjonu Artylerii Konnej Wielkopolski na wrzesień 1939 r. Jako starszemu podoficerowi przysługiwała również broń osobista, wydawana z magazynu (własnej raczej mieć nie mogli). Chciałbym zatem nabyć jakąś kopię/atrapę/odlew pistoletu innego niż Vis. W założeniu chciałbym bowiem przełamać stereotyp widoczny wśród rekonstruktorów, że jak broń osobista to od razu ViS. Wiadomo, że broni krótkiej w ogóle było mało i nie starczało jej częstokroć dla wszystkich, którzy powinni być w nią wyposażani (wiem to chociażby ze wspomnień dak'owców), tym bardziej zatem nie każdy mógł mieć Vis'a. Pozostaje zatem Cebra, Frommer, FN, Luger P08, Steyer, Wczesne Beretty, Mauser 1910. O ile nie ma problemu z kaburami do nich, to z samymi kopiami/atrapami jest. Widziałem jedynie P08 i Mausera C96 (ten raczej na wojnę 1920 roku) produkcji Denixa, celowałbym jednakże w FN albo Mausera. Znacie może jakieś źródło pozyskania czegokolwiek, czy to atrapy, czy też samego odlewu, tak jak to jest możliwe z Vis'em?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

są dostępne kopie waltera pp, w WP przedwrzesniowym była, z magazynu jej nie dostawali, ale podoficer mógł mieć np bogatego teścia ;) broń piękna,celna i droga, obiekt westchnień wielu oficerów. z drugiej strony, zdezelowany frommer jest dużo bardziej wrześniowo klimatyczny ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie... Frommer, Cebra, FN czy Mauser 1910 byłby zdecydowanie bardziej w klimacie, tyle że skąd wziąć kopię? Opcja z bogatym teściem nie bardzo w moim przypadku, jako że jestem podoficerem rezerwy, a ci własnej broni palnej nie posiadali.

Jest jedna opcja dla oficerów za to ;) W sprzedaży jest mały pistolet hukowy Start 1, który do złudzenia przypomina FN Baby. Tyle że Baby FN we wrześniu jako broń bojowa... Chyba nie bardzo...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze inna alternatywa. Bardzo wielu podoficerow, szczegolnie sluzbowych, poszlo na wojne li tylko z bagnetami. Braki pistoletow byly na tyle dotkliwe ze nawet oficjalne przydzialy mob. mat. uzbr. (co najmniej w piechocie) przewidywaly taka zamiane. Tylko ze ogniomistrz to chyba za wysoka szyszka na takie ponizenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasz dak'owiec, Pan Witold Buchwald, poszedł na wojnę w składzie zwiadu 7 D.A.K. w stopniu ogniomistrza podchorążego. W swoich wspomnieniach pisze, że dostał z magazynu szablę i umundurowanie polowe, broni krótkiej jednakże już nie było. Dopiero w trakcie walk (zdaje się że około 8 września) dostał Vis'a po poległym poruczniku, oprócz tego wyfasował karabinek. Tak więc, nawet szyszka mogła bez pistoletu zostać ;)

Jeśli chodzi zaś o FN to jest to skrót od Fabrique Nationale de Herstal. Fabryka istnieje do dziś. www.fnherstal.com
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fn baby jak najbardziej we wrześniu robiła za broń bojową - na pewno były przypadki noszenia szóstek na pasie w kaburze podczas działań bojowych. nie wiem czy z wygody - bo mniejszy ( to by dotyczyło oficerów), czy z braków pistoletów o ogóle, a lepszy taki niż żaden - to by sie tyczyło podoficerów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przygarnę, a jakże sam jestem ogromnie ciekaw jak się rozwinie, czytałem go dziś w innym dziale i zapowiadał się ciekawie. Pozwolę sobie na mały wrzut w tej kwestii: mój dziadek poszedł na wojnę z 18 Pułkiem Ułanów, co prawda jako celowniczy ckm, ale wyposażony został w parabellum P08 w kaburze od nagana, to ustalilismy wspólnie ponad wszelką wątpliwośc, tzn. dziadek do dziś czuje estymę do parabelki, a kaburę rozpoznał na podsunietych przeze mnie fotkach, może to jest jakieś rozwiązanie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piotrek_7dak zainteresowany był pistoletem FN. myślę, że chodzi o model FN 1910, bardzo popularny wśród wojskowych różnych nacji. Ponieważ istnieje możliwość nabycia legalnego w Polsce w wersji pocięty" to być może jest to alternatywa dla odtwarzanej postaci podchorążego artylerii konnej.
Fotka w załączeniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Bez wątpliwości jestem przekonany, że FN 1910 był używany w działaniach wojennych we wrześniu 1939. Mój wuj właśnie z taką bronią poszedł na wojnę. Rozmawiałem kiedyś z kombatantami i potwierdzili, że widzieli oficerów z taka bronią lub nawet inną. Lecz bardziej popularne były FN 1922. Trochę śledziłem temat i jakoś nie chcę mi się wierzyć, że wszyscy oficerowie poszli z VIS – ami...

Faktycznie jest problem z kopią. Znalazłem tylko takie coś:
http://item.rakuten.co.jp/mokeiyabigman/marusin-kit-m1910/
ale jest to plastik – o zgrozo.
Niestety nigdzie nie znalazłem europejskiego odpowiednika lub koreańskiego aby zakupić Mamusina.
Kiedyś Marusin produkował FN-ki z metalu ale to było dawno. Zresztą czego firma nie produkowała, ech
http://www.justpistols.co.uk/wege_m1910review.htm


http://www.artarmsantik.com/pliki/index.php?go=4&gogo=8
oraz zdekowana – 10 i 22,ładne. Całkowity legal, przynajmniej tak sprzedawca twierdzi;)

http://www.egun.de/market/list_items.php?PHPSESSID=f31ef1089552674f8c5eea03e5d703a1&mode=qry&query=FN+1910+deko&plusdescr=on&wheremode=and&minprice=&maxprice=&type=0&country_id=&zip=&int=0&order=ends&asdes=asc
i chyba najsmutniejsze – DEKO i nie drogo ale sprowadzenie jest nielegalne.

Przepraszam za reklamy ale powstał fajny wątek. Jeżeli ktoś coś namierzy to dajcie znać.

Pozdrawiam
Kuczor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do kabury ciekawe czy nie używano tych samych kabur do fn co do walthera ppk .różnica w długości około 5 milimetrów.oczywiście mowa o wersji 1910.może jednak ktoś miał więcej szczęścia w szukaniu tej kabury ,ja jakoś w necie tylko do wersji 1910/22 znalazłem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że wątek się rozwinął. Dzięki za wszelkie informacje. To że różne rodzaje broni były wiem, choćby z rozmów z p. Lesławem Kukawskim czy Andrzejem Kostankiewiczem. Jak już wspomniałem, chcę się zaopatrzyć w coś innego, niż VIS. Właśnie takie FN czy Mauser 1919 byłoby fajne, tylko żeby znaleźć jakąś rozsądną kopię. Jak już pisałem, myślałem o zakupie pistoletu start 1 i zaadaptowaniu go jako FN Baby. Wygląda to tak :

http://www.militaria.pl/pistolet_hukowy_start-1_p198.xml?cat=113

A co myślicie, nad takim rozwiązaniem, by kupić hukowego Lexona i dać go jakiemuś rusznikarzowi, może zrobi z tego coś na kształt FN?

http://www.bron.pl/bron_pl/obrona/produkty/bron_alarmowa/pistolety/pistolet_alarmowy_lexon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale nie bedzie, HP to zupelnie inna bajka
HP to 9mm, 13 szt amunicji, dlugosc 200mm

Zas dlugosc 7.65 to: wz 1910 - 153 mm, wz 1922 - 178 mm

Co do startowego, jako FN Baby, jak wymiar bedzie pasowal to wystarczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie