Znalazł warte tysiące dolarów zabytki. W śmieciach

- W śmieciach zawsze pojawi się coś wartego duże pieniądze - mówi szczęśliwy znalazca. Właśnie wzbogacił się o 16 tys. dolarów.

Amerykanin Nick Dimola ma 39 lat i prowadzi firmę, która zajmuje się sprzątaniem i przeprowadzkami. W 2004 roku została ona wynajęta do oczyszczenia nowojorskiego mieszkania zmarłego rok wcześniej artysty - Clintona Hilla.

Za honorarium 4,5 tys. dolarów firma opróżniła pracownię, mieszkanie i piwnicę należącą do Hilla ze śmieci i niechcianych rzeczy. Nikt wtedy nie pomyślał, że w beczce, która szykowana jest do schowania w magazynie firmy sprzątającej właśnie jako śmieć, może być coś cennego.

Okazało się jednak, że zawartość beczki jest wyjątkowa. Pięć lat po zleceniu, sprawdzając swój magazyn, Dimola otworzył beczkę z mieszkania Hilla i znalazł tam tajemnicze figurki, miski i butelki. Okazało się, że są to bardzo stare, prekolumbijskie zabytki. Bardzo stare i bardzo cenne. Ich łączna wartość oceniana jest na około 16 tys. dolarów.

Miski, butelki i figurki pochodzą z okresu 300 p.n.e. - 500 n.e. Niektóre zostały wykonane przez Majów. Ich wartość została potwierdzona przez eksperta. Dimola jest teraz w trakcie sprzedaży cennego znaleziska - ma do tego prawo.

http://deser.pl/deser/1,83453,6838455,Znalazl_warte_tysiace_dolarow_zabytki__W_smieciach.html

...Dimola jest teraz w trakcie sprzedaży cennego znaleziska - ma do tego prawo..."

Niech no który spróbuje sprzedać oficjalnie klamoty z okresu 300 p.n.e - 500 n.e. to zobaczy jaka jest róznica w prawie polskim i amerykanckim :-)

:)))

u nas PRAWO jest jasne : płacz, płać i siedź ...... za francuskimi firankami - w przypadku takiego znaleziska :)
nie wiem czy by się znalazł taki papuga" który by człowieka wyciągnął z taaaaaakieeeegooo bagna :)

Nie jestem prawnikiem, ale u nas by beknął przynajmniej z trzech paragrafów.
1. Obrót przedmiotami nie zgodnymi z prawem.
2. Paserstwo.
3. Nie zgłoszenie i przekazanie odpowiednim służbom tak cennego znaleziska (dobra kultury).

i jeszcze by dostał za ukrywanie zabytków w beczce ;)

U nas by napisali że beczka jest zabytkowa.I dwa lata jak za brata.

u nas to generalnie chodzi o to, aby zwykły szary człowiek, nie wzbogacił się przypadkiem korzystając z czegoś innego, aniżeli lekka" praca fizola" po 12h..
o płacach naturalnie nie wspomnę ;)

Swoja drogą zawsze zastanawialem sie widząc nalepione przy domofonach kamienic ogłoszenia typu Opróżnianie mieszkań, strychów, piwnic TANIO", czy tacy oczyszczacze trafiaja jakies skarby". A jesli trafiają to czy są tego świadomi..

Witam
Poto właśnie naklejaja takowe ogłoszenia zeby spenetrować stare stryszki i piwnice dlatego piszą tam,ze zrobią to tanio aby wiecej było chętnych
Pozdr.
RYC.