Skocz do zawartości

Wrzesień 1939. Wojsko Polskie 1935-1939. Zbiory Muzeum WP


AKMS

Rekomendowane odpowiedzi

Kupiłem ten album i szczerze polecam! Świetne zdjęcia umundurowania, wyposażenia, sztandarów a także przedmiotów codziennego użytku czy odznak-wszystko ze zbiorów muzealnych. Sporo oryginalnych zdjęć i rysunków. Cena to ok. 89 zł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nieco rozszerze wypowiedź :)
Cytuje za stroną księgarni:

Wrzesień 1939. Wojsko Polskie 1935-1939. Zbiory Muzeum WP
ISBN: 9788361529330
Praca zbiorowa
Wydawnictwo: ZP Grupa Sp. z o.o.
format A4, 280 stron, oprawa twarda w obwolucie, rok wydania: 2009

W 70-tą rocznicę najazdu hitlerowskich Niemiec na Polskę i wybuchu II wojny światowej, trafia do rąk Czytelników publikacja ukazująca zabytki z tamtej epoki, materialne źródła historyczne zachowane w zbiorach Muzeum Wojska Polskiego, instytucji powołanej przez Marszałka Józefa Piłsudskiego, jako "świątyni pamiątek i sławy oręża polskiego oraz chwały czynów i bohaterów jego.

Zawartość książki ukazuje pamiątki z dziejów Wojska Polskiego w latach 1935-1939 oraz bohaterskich bojów wrześniowych i przekona Czytelników, że Muzeum Wojska Polskiego właściwie realizuje intencje i życzenia sformułowane przez Marszałka.

Roman Matuszewski, Kurator Działu Zbiorów Głównych"

Można kupić za 89 PLN np. tutaj:
http://historyton.pl/catalog/product_info.php?cPath=131&products_id=9827

Choć widziałem że pojawiły się i już na allegro, ale za ... 144 PLN ;) Album wygląda b. smakowicie i już czekam na paczkę, ponoć najciekawsze są zdjęcia wielu eksponatów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na wystawie w MWP. Oryginały robią zawsze wrażenie.
Większość eksponatów została zamieszczona w książce.
Spis treści (oprócz artykulów wstępnych):
- Naczelny Wódz i wyżsi dowódcy WP
- Piechota
- Kawaleria
- Artyleria
- Broń pancerna
- Wojska saperskie
- Wojska łączności
- Lotnictwo
- Duszpasterstwo wojskowe i inne służby
- Szkolnictwo wojskowe
- Korpus Ochrony Pogranicza
- Obrona Narodowa
- Marynarka Wojenna
- Chwała zwyciężonym!"
- Obozy jenieckie
- Hołd i pamięć
Łącznie 280 stron. Twarda oprawa.
Bardzo dokładnie zostały sfotografowane (bez cieni i refleksów) i opisane prezentowane eksponaty.
R e w e l a c j a
Książkę udało mi sie nabyć w CPK z okazji inscenizacji obrona Grochowa 1939" za cenę 70,- zł, czym sprawiłem sobie ogromną radość na urodziny.
Gorąco polecam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
Dziadkus dzieki za mile slowo..hehe :)

Wkleje moja 'recenzje' i kilku osob bieglych w temacie:

Przejrzałem jak na razie tylko pobieżnie.
Ogolnie rzecz biorc takie cos ala Wielecki 'Mundur..." z podobnymi i nowymi bledami..np.

-banderka na czapce marynarza nie jest z okresu II RP a PSZ.. pisza cos o manierce wz.33 ?? oraz o aluminiowej manierce wz.21/31?? [byla ale ocynk]

- czy naprawdę w zbiorach MWP nie ma porządnego kompletnego polskiego bagnetu z żabką ??. W książce pokazano egzemplarz bez żabki z niemiecką pochwą..... Granaty - wykopkowy szrot, nie ma ładniejszych ?. Adrian bez fasunku....

- na fotce widać ornistry" a nie plecaki ... co za różnica. Do tego te nieśmiertelne białe gacie i odwrotnie założone spinacze przy mundurze drelichowym, który od lat robi za mundur Obrony Narodowej". Szkoda że wedle tego co jest w książce MWP w zbiorach nie ma takich ikon WP przedwojennego jak np. kurtka wz.19, płaszcz wz.19, kurtka amerykańska, drelich bawełniany i tak można by tu wymieniać i wymieniać.

- babol od lat powatarzany w kiepskich publkacjach - słynna już szarżująca przez pole wrześniowa" kawaleria, a na prawdę scenka z manewrów pomorskich czy wołynskich z 1938/39. Takich potknięć przy zdjęciach jest cała masa.

- na jednej z rogatywek garnizonowych [niby pre 1939]jest przyczepiona metalowa gwiazdka wygladajaca na prod.sowieckiej

- nie ma w opracowaniu regulaminowej zgodnej z WT rogatywki polowej a jakies cuda oficerskie ktore zapewne w wiekszosci szyte byly w oflagach- czyby nie mieli w muzeum?

- opisani sa generalowie i zamiast umiescic ładne zdjecia ich postaci to jakies bohomazy malowane w latach 90tych

- niektore sorty mundurowe to nie ten okres, mogli by chociaz napisac wzmanke o tym np. rogatywki garnizonowe, ladownice na manekinach,menażka powojenna przedstawiona jako przedwojenna ,widać nitowanie poprzeczki z tyłu etc..




Co na + to
- papier i oprawa graficzna
- fajne wyrazne zdjecia[chociaz niektore podpisane z bledami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie

Napisze tak. Otóż w MWP są osoby, które się znają, ale problem nie jest w tych osobach tylko w dziale Marketingowym. Eksponaty, które faktycznie też są i by się nadawały do owej publikacji niestety wiszą na wieszakach w magazynie jak i inne smaczki. Nie będę się rozpisywał co jest a czego niema bo już kol. Berlin napisał, chodź takich przykładów można by było mnożyć. Dochodząc do sedna, spróbuję wytłumaczyć na czym to wszystko polega.
1.MWP jest instytucją państwową.
2.MWP nie interesuje się ludźmi, entuzjastami.
3.MWP stawia na „swoich” pracowników – typu „znajomi królika”.
4.MWP jest otwarte na współpracę z instytucjami a nie przysłowiowym „Kowalskim” z nikąd.
5.Nikt z MWP /mowa tu o pozytywnych jednostkach/ się nie zagłębi w zbiory i nie usiądzie aby rzetelnie coś napisać. Dlaczego? bo są eksploatowani do granic wytrzymałości, a taką publikację pisze się nie dwa tygodnie, nie pół roku ale minimum rok.
6.Wynagrodzenie pracownika MWP jest niestety mizerne, dlatego nawet jeżeli dostanie jakiekolwiek dodatek-premię mija się to z celem wydawniczym. To po co będzie się „wysilał” skoro cena albumu/książki jest i tak wysoka a on ma za nią dostać np. 500 zł premii/ chyba zawyżyłem/.
7.Lepiej coś powielić niż zrobić od początku, chodź ładny papier i grafika od razu przyciągnie potencjalnego klienta, aby kupić sobie na półkę.
8.W MWP niestety pokutuje jeszcze stary „betonowy” system, który jest powielany z pewną hybrydą czasu.
9.Brak pomysłów na eksponaty, które można by pokazywać nie tylko w muzeum ale w całej Polsce – proszę zobaczyć co się dzieje z eksponatami typu armat Boforsa 152,4 mm wz. 30: A jak ładnie wyglądałaby na Helu? Po co, lepiej niech stoi pod płotem. Jeżeli coś przekręciłem to proszę mnie poprawić, chodzi mi o to, że muzeum nie wychodzi na zewnątrz, chodź był taki pomysł ale niestety odeszła pewna grupa ludzi, która mogliby coś zmienić.
10.Brak konferencji, które by mogły „wyciągnąć” ludzi zewnątrz np. Konferencja na temat munduru wz 36. Za i przeciw. Zapraszając do współpracy grupy rekonstrukcyjne czy stowarzyszenia historyczne.
11.Na koniec przykład, który jest większości „firmach” państwowych. Jest kryzys to co ja będę się wychylał a jeszcze mnie zwolnią i co?

Podsumowując: Jest źle, trzeba by było wy.....yć. 3/4 pracowników, rozpisać konkurs zmieniający cały system pracy, oraz prześledzić wiedzę danych kandydatów na nowe miejsce pracy. Nawet dobrych starych pracowników ale z tą świadomością aby zaczęli się uczyć, że są dla obywateli a nie dla siebie samych. Szkolenia z psychologii, marketingu, grafiki, wizualizacji, wystawiennictwa itp. i itd. Do tego dowartościowanie pracownika, jeżeli chce robić więcej poza swoimi godzinami pracy. A nie na zasadzie – o ten robi więcej to go nie wypieprzymy.

Trochę to chaotycznie wygląda, ale tak jest, przykre ale miejmy nadzieję, że to się kiedyś zmieni.
Dlatego apeluję, proszę dokładnie przeglądać jakiekolwiek publikacje.
„Nie szata zdobi człowieka lecz człowiek szatę”.

Pozdrawiam
Kuczor
PS... i znowu się narażę.;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...ale w większości muzeów tak jest - fajne eksponaty prawie zawsze zalegają magazyny .A osoby które robią ekspozycje czasami nie mają pojęcia nawet co jest co i dlatego takie błedy w opisach przedmiotów się zdarzają .Jak zwracasz uwagę na złe opisy eksponatów pracownikom muzeum starają się Cię zbyć za każdą cenę - i traktują pasjonatów jak trendowatych którzy mogą podkopać czyjś wysoki autorytet . Jedynym wyjątkiem czasem są nowo powstałe muzea regionalne gdzie jeszcze liczą się ze zdaniem zwiedzajacych i poprawiają błedy w opisach przedmiotów które ktoś im wytknie. Pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months later...
Kuczor masz świętą rację,jest tylko jedno ale nawet w największych muzeach nie ma miejsca dla wąskich specjalistów/np historii lotnictwa /.W większości są to absolwenci historii,lub historii sztuki/oczywiście piszę o pracownikach merytorycznych nie o technicznych.
Panowie jesteście hobbystami czyli zakałą każdego,, naukowca,,/hi,hi/
Czepiacie się drobnostek i macie rację.
Ale czy dla widza ma to znaczenie że gacie w gablocie są wz 19 a nie 27?.
Dla niego gacie są gaciami i tyle.
Na koniec pracownicy muzeów posługują się katalogami,jakie katalogi taka ich interpretacja.
I ostatnia sprawa błędy w literaturze ,są wszędzie nawet najbardziej renomowanym autorom się zdarzają.
I tu jest dla Was rola, pokazywać je by wydawca w następnym wydaniu je poprawił.
Nie znam tej publikacji,to nie moja działka,znam paru pracowników muzealników,sam nim nie byłem i nie będę.
Chcą oni dobrze tylko jest jedno pytanie czy interpretacja Pana X jest jedyną właściwą.Wg mnie każdy ma prawo do takiej interpretacji która jest zgodna z jego wiedzą i materiałami żródłowymi.
Tylko czy materiały żródłowe nie zawierają błędów?
Zawierają i to nie mało.
Więc,, bądż mądry i pisz wiersze,,Ale w końcu na to jest to forum aby każdy mógł napisać co myśli i jaka jest jego prawda.A że nie wszyscy się z tym zgodzą ,to jest piękne bo to daje początek dyskusji merytorycznej oczywiście.
MWP nie lubię za Co oni wiedzą za co.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie