Muzułmańska miedziana moneta?

Z okolicy Szczecina po nieudolnej próbie oczyszczenia wyszło coś takiego. Druga strona zniszczona zupełnie-myślałem, że to sreberko i nawet kilka kropel cytryny dało taki rezultat.
Co to za monetka?
Lesiu1963@tlen.pl

To turecka moneta bądź talizman naśladujący monetę- da się ją zidentyfikować bez problemu, jeśli pokażesz drugą stronę, nawet jeśli jest zryta. Wklej fotkę z zadnią stroną.

To nie moneta tylko świecidełko,blaszka ozdobna od damskiej sukienki.Było troche tego kiedyś na forum pozdro

Było też na forum PS
http://www.poszukiwanieskarbow.com/Forum/viewtopic.php?p=293977&highlight=#293977
Sv

To, co na zapodanym linku do Poszukiwaczy Skarbów zidentyfikowano" jak ozdobę", to turecka moneta- mangir Mustafy IV z 1222 roku Hidżry (1807 A.D.).
Co do blaszki Lesia, to nie wiem, czy to moneta czy talizman (ozdoba), bez zobaczenia drugiej strony nie da się tego określić.

Czyżbym miał jednak rację?... Rob_K mocno się upierał, że to ozdoba. Materiał faktycznie to miedź, a nie mosiądz.
Znalazłem to w katalogu Krause'go, jednak nie wiedzieć czemu, akurat ta blaszka jest tam mocno niewidoczna.
Co oznacza, że nie ma przy niej żadnej ceny niezależnie od stopnia zachowania - mega popularna czy jak?
Sv

Ceny nie ma, bo rzeczoznawcom nie udało się nawet odczytać mennicy, choć na oryginale jest ona widoczna jak wół :) na zdjęciu niestety nie. Mangiry były bite w kilku mennicach (Konstantynopol, Mekka, Srebrenica itd.) i różniły się znacznie wyglądem i wymiarami. Ta z linku PS ma napis DARABA FI KUNSTANTINIYYA (wybita w Konstantynopolu). Oczywiście, nie wykluczam że jest to ozdóbka wzorowana na monecie, na tyle to ja się nie znam na numizmatyce żeby upierać się przy swojej wersji :) Pozdrav.