Skocz do zawartości

Ace 250


wzllubin

Rekomendowane odpowiedzi

Ace to sprzęt na drobnice. Jak wiadomo na polach jest najwięcej drobnicy , no chyba że w lesie stała jakaś karczma albo folwark ( a znam kilka miejsc koło lubina gdzie były folwarki, niedługo je zpenetruje ). Ale jak w lesie leży jakaś płytko leżąca militarka ( ale jak wiadomo w lubinie już chyba nie ma płytko leżącej militarki ) no to ace też ją złapie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ot dokładnie jak napisał devil_2006 nawet ze sprzętem za kilkanaście tysięcy bez dobrej miejscówki znajdziesz niewiele, albo nic. Ja z moim kanarkiem śmigam głównie po polach, lecz wynika to z mojego ukierunkowania na drobnicę. Odwiedziłem z nim jednak kilka lasków i efekty również były niezłe włącznie z rekordowym bagnecikiem z około 70 cm.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irytują już powili mnie posty na temat kanarów.

Wyraźnie jest paru kpiarzy którzy próbują zaistnieć na forum krytykując te wykrywacze pod każdym względem. Pisanie że kanarek jest zabawką, tandetą itp. szkodzi i zaciemnia prawdziwy stan rzeczy. Ktoś ostatnio napisał że ace 250 to zabawka w porównaniu do gtp 2500, dla ścisłości temat dotyczył zakupu wykrywacza do 800zł. Ludzie gtp 2500 to zabawka w porównaniu do georadaru. Jaki jest sens takich idiotycznych porównań? Sami sobie odpowiedzcie...

Widać też że jest kilku niedowartościowanych i zakompleksionych użytkowników tego modelu którzy gloryfikując te konstrukcje i/lub przyrównując ich niektóre parametry ze sprzętem dużo droższym i lepszym (cibola proxima gtp2500) myślą że tym sposobem sprawią je lepszymi. Ludzie nie wprowadzajcie w błąd młodych kolegów!!!

Kanarka nie można przyrównywać do droższych konstrukcji. Nie można porównywać jego zasięgów do wykrywaczy przeznaczonych do innych celów (na militaria).

Po pierwsze i ostatnie kanarek jest do specyficznej eksploracji. Brak wysokiej roślinności(trawniki łąki pola lasy), kopanie sygnałów saperką w jednej ręce a w drugiej wykrywacz. Bardzo duża czułość w swojej klasie czyni go dobrym na drobnice. Łatwość obsługi nie oznacza że jest tylko dla początkujących. Oznacza tylko łatwość obsługi i nic więcej. Prawdę mówiąc to i z tym sprzętem trzeba pochodzić żeby wyłuskać pewne niuanse obsługi. Doświadczony operator tego sprzętu naprawdę potrafi dobrze identyfikować co jest pod ziemią. Wielkie znaczenie ma tu pinpoint. Nie jest on tylko do namierzania... Określić nim można wielkość przedmiotu, głębokość zalegania (podnosząc cewkę w tym trybie wyżej i niżej), przeszukiwać ciekawe miejsca troszkę głębiej bez dyskryminacji (szczególnie jak ktoś ma większą cewkę) etc...

Wracając do tematu...
Bagnet z 70 ??? sporo... Wiecie jak to jest... ktoś kopał kopał wykopał z 50cm, że się zmęczył mocno to wyszło mu 70 w opowieściach. Oczywiście zakładając że bagnet w wielkiej pochwie ;) Był artykuł na odkrywcy... Dość dokładny i rzeczowy. Ma zasięg jaki ma. Nic dodać nic ująć.

Kanarek jest tanim wyspecjalizowanym narzędziem do konkretnego zadania szybkie kopanie drobnicy na małych głębokościach". Jego małe zasięgi są tak naprawdę zaletą biorąc pod uwagę do czego został zaprojektowany.
Dla mnie jest idealny bo nie chce mi się kopać większych dołków niż na półtorej łopaty. Zasięg to nie wszystko...

Koledzy kpiarze i szydercy... Dajcie spokój kanarkom. To jest sprzęt bardzo dobry za tą cenę zakładając ze wykonuje zadania dla jakich został zaprojektowany. Nie bez powodu jest on tak popularny na całym niemal świecie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kanarek jest moim zdaniem świetny na zaśmiecone tereny, wokół starych domów osiedli. Po roku z kanarkiem mogłem kopac dołki 5x5 i wyciągnąć monetke. Po przesiadce na Minelaba z cewką DD kopałem jamy a nie dołki bo były problemy z namierzaniem a po wejściu na zasmiecone pole gdzie kiedyś był dom..... Po wysłuchaniu koncertu wykrywka na plecy i pooszedł, szkoda nerwów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam mam kanarka tylko ze 150 od pół roku :) i po kazdym wypadzie w pola czy łaki przynosze monetki łuski itd.Wiadomo złomu nie znosze.Nigdy mnie nie zawiódł.I na sprzet w tych pieniadzach nie ma co narzekac :)mój najgłebszy fant wykopany Kanarkiem to lemiesz od pługa z głebokosci 45cm.Pozdro :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kanarek nie do lasu ? kolejne, sorry, ale bzdety.

daje sobie świetnie radę. nie widzę związku między lasem a polem - oprócz tego, że na jednym łatwiej się szuka (pole), a drugie trochę utrudnia (krzaki, wysoka zwarta trawa) - ale z innymi wykrywaczami jest podobnie.

warunki ograniczają, nie sprzęt..... i nie mam yu na myśli zasięgów i innych tego typu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sam jestem użytkownikiem kanarka i tak samo myślę jak tyfus że to bzdety,ja osobiście go kupiłem żeby nie kopać dołów po pół metra,tak jak jablami smętkami itd... nie chcę tu urazić nikogo kto posiada takie wykrywacze,zresztą sam posiadam salamandrę,ale już mnie znudziło kopanie jam.... a kanarek w lesie potrafi fajnie wyłuskać odznaki i tego typu kolorki...pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie