Jak zostać zawodowym pacnerniakiem?

Witam w tym roku kończę 2 gimnazjum i w przyszłości chciałbym być zawodowym żołnierzem i służyć w wojakach Pancernych. Do jakiej szkoły polecili byście mi iść po gimnazjum? Iść do jakiegoś technikum, zdać maturę i dopiero do woja czy są jakieś szkoły po gimnazjalne? za wszystkie odpowiedzi dziękuje. A za posty typu dzieciaku do książek a nie za zbieranie łusek (w moim przypadku) się wiozłeś" bardzo dziękuje.
pozdrawiam tankista Michał

po pierwsze czy trafisz na leo2 czy na PT91 nie wiadomo, po drugie teoretycznie po gimnazjum możesz iść do WKU terytorialnego i zapytać sie czy nie mają miejsc w interesujących cię wojskach /szeregowy zawodowy/ lub udać się do wybranej jednostki na rozmowę kadrową, niestety wielkiej kariery w ten sposób nie zrobisz. Jeżeli zrobisz maturę to masz dalej trzy wyjścia szeregowy zawodowy, szkoła podoficerska, lub uczyć się dalej. Jak zrobisz licencjat to możesz iść na przeszkolenie oficerskie. To tak w naprawdę wielkim skrócie. poszukaj sobie poprzez gogle niezależne forum o wojsku tam ci dokładniej poradzą co i jak, ja uważam ze lepiej się trochę pouczyć, matura otwiera większe możliwości i na dłużej.

Witam kolego jesteś w moim wieku i masz to samo marzenie , ja już postanowiłem po gimnazjum , szkoła wojskowa w Świdnicy lub Legnicy , później można iść do Wojskowej Akademii Lotniczej lub po maturze na polibudę lub od razu do woja , ale lepiej zrobić szkołę podchorążych(wszystkie kursy itp.) później rożne inne kursy można też do szkoły oficerskiej we Wrocławiu , jak widzisz jest wiele możliwości :)

maku955 a mógł byś mi powiedzieć coś więcej o tych szkołach wojskowych w Legnicy i Świdnicy to jakieś licea?

Ja mam podobne plany i marzenia. Tyle, że ja chce iść do wojsk Powietrzno-Desantowych. Mam 16 lat. Po gimnazjum idę Do Liceum Sportowo-Obronnego i jeśli zdam maturę idę do 6 Brygady Desantowo Szturmowej. Czytałem już wymagania do przyjęcia do wojska, wolę zacząć od Szeregowego zawodowego.

Więc tak to są licea wojskowe , parę osób znam z legnicy i z świdnicy , i według nich i mnie szkoła w świdnicy jest lepsza pod każdym względem ale mają wyższe kryteria wpisz w google liceum wojskowe w legnicy/świdnicy wyskoczy dużo tematów :)

Widzę, że nie tylko ja mam marzenia związane z wojskiem ;) ja 1995 :) ja wybrałem sobie drogę - szkoła kadetów (szkoła wyższa) - szkoła oficerska Wrocław - armia :) Tyle, że ta szkoła kadetów jest elitarna, nie jestem pewien czy dam radę się tam dostać, Wrocław też w sumie elita ;) Tylko wiecie jak chcecie wysoko zajść to nauka, nauka... i sprawność fizyczna ;)


Pozdro! Życzę powodzenia! :)

Czy to prawda że stopień harcerski i samo to że byłeś harcerzem się liczy ?

Nic takiego nie słyszałem... A maku byłeś harcerzem? Jak tak to Czuwaj! Ja jestem :)

No to Czuwaj! ja jestem nadal i zamierzam być i trwać jak najdłużej:)
jaki masz stopień?i w jakiej drużynie :D

Co ja mam 172 :( i nigdy nie palilem :)
możesz rozwinąć o co Ci chodziło że ZHP ma czerwony rodowód?

Dawno się tak nie uśmiałem!!! Koledzy, nikogo nie będzie obchodzić, czy byliście skautami, harcerzami czy zuchami. Lepiej poszukajcie w rodzinie wujka pułkownika z dobrymi znajomościami, bo w polskim wojsku rządzi korupcja i nepotyzm, a nie profesjonalizm i idee. Natomiast co do ZHP o czerwonym rodowodzie" (szlag mnie trafia, jak słyszę podobne brednie) - jak myślicie, kogo spotkacie w WKU? Oficerów i emerytów, którzy kariery zaczynali w (L)WP i wasze kościelne" harcerstwo jedynie ich rozbawi, więc lepiej z ZHR nie wyskakujcie. Ogólnie przygotujcie się na mocne rozczarowanie, zresztą przekonajcie się sami...

z tym wzrostem max 170 to prawda? ja też mam 172 i pewnie jeszcze urosnę bo 20 kwietnia (urodziłem się w tym samym dniu i miesiącu co Hitler:) ) skończę 15 lat wiec jeszcze rosnę, ja kto prawda to moja służba w czołgach jest zagrożona, na fotce pt-91

Ja 45 DH im. Ryszarda Kleckiego, ze Lwówka Śląskiego. A Ty jaka drużyna? ;) A właśnie mam rozpisana próbę na 2 stopień :) Ja mam 183cm :P Ale służba jako pancerniak" mi się nie marzy ;) A czerwony rodowód skończył się wraz z komuną więc nie łapiemy się. Ale nic podobnego nie słyszałem, żeby to się w wojsku liczyło... :)

Aha :) a ja właśnie 5 dni temu odkrywce zakończyłem :)
Znasz może Karolinę Marcinek?

Żeby zostać trepem to trzeba mieć przede wszystkim mocny żołądek i głowę, Kolego! Radzę zacząć już teraz trenować.

OloOcki, muszę Cię zmartwić. Jestem z Twojego rocznika. 6. Brygadę powietrzno-desantową mijam niemal codziennie, i słyszałem, że mają ją likwidować (?)

Aha, co do planów, to krakowska XV - ka liceum a potem WSO Wrocław. Takie mam marzenia.

6. Brygadę powietrzno-desantową mijam niemal codziennie, i słyszałem, że mają ją likwidować (?)"

Coooo ? Dlaczego ? Przecież to jedna z najlepszych jednostek Polskiej armii. Nie chce mi się wierzyć, że ją zlikwidują.
Mój znajomy ma 20 alt skończył ta szkołę którą ja wybrałem jako dalszą i jest pancerniakiem, służy w 10 Brygada Kawalerii Pancernej wyleciał na 6 miesięcy do Afganistanu. Mierzy ponad 185cm i jest pancernym. Pali nałogowo i też jakoś został pancerniakiem, więc nie wydaje mi się żeby to była jakaś przeszkoda.

kol. Chajbar

Żeby zostać trepem to trzeba mieć przede wszystkim mocny żołądek i głowę, Kolego! Radzę zacząć już teraz trenować"

Bzdury mówisz, jak w każdym środowisku zamkniętym znajdują się pijacy i nie pijacy, tych pierwszych łatwiej wypatrzyć, wiec nie obrażaj nie pijących.
Pamiętaj że w latach PRL-u to było częste zjawisko we wszystkich grupach społecznych, ale jak się zapewne domyślasz te czasy dawno minęły.

Zapomnijcie o ZHP i innych podobnych organizacjach, nie są w wojsku uwzględniane, skończenie tzw liceum wojskowego nie gwarantuje przyjęcia do SZRP, poczytajcie mój post na początku wątku i nie wymyślajcie niewiadomo czego.

Co do wzrostu i innych spraw zdrowotnych, jest coś takiego jak rozporządzenia MON z dn. 10.05.2004r. w sprawie orzekania o zdolności do zawodowej służby wojskowej oraz ... (Dz.U. Nr 133, poz. 1422 z późn. zm.)


Tam macie opisane kryteria które dyskwalifikują człowieka jako żołnierza zawodowego. Dodatkowo jednostka wojskowa o specyficznym charakterze może wyznaczać dodatkowe obostrzenia np. kryterium wzrostu itd. wynikające z charakteru odbywanej służby. Wprawdzie nie jest to na chwilę obecną prawnie usankcjonowane ale to dowódca jednostki decyduje kogo przyjmie na stanowisko szeregowego zawodowego do siebie.
Kryteria zdrowotne i inne parametry precyzowały kiedyś wytyczne do prowadzenia naboru" ale dotyczyły żołnierzy zsw.
Zresztą po co tyle gadać proszę link do źródła
http://www.wp.mil.pl/pl/strona/93/PG_124_137

Szumsk - w sumie to nie wiem dokładnie, 'likwidować' ją już mają dobrych parę lat. Chodzi o to, żeby nie było jednostek wojskowych w mieście i żeby nie narażać niepotrzebnie ludności cywilnej.

ale bzdura, hehe no takiego wytłumaczenia to sie nie spodziewałem. Nic głupszego wymyślić chyba się nie da, wojsko w europie od zawsze stacjonowało w miastach i miejscowościach, w czasie mobilizacji wychodzi do rejonów zawczasu wyznaczonych RZW i tyle. Pobyt jednostki w mieście w czasie pokoju ma same plusy i dla wojska i dla miasta. No ale jak szuka sie pretekstu to każdy jest dobry nawet taki.

No cóż, myślę że masz dużo racji, a nawet mamy ją oboje.

Kolega tankista rajdowiec i kolega szumsk. Wyjsc macie kilka. Jezeli chodzi o wojska pancerne to moim zdaniem jednym slusznym wyjsciem jest zrobienie matury. W ogole jezeli chodzi o wyksztalecenie teraz bez matury do wojska nie ma co isc. Zrobic mature, isc do WSO wojsk pancernych w Poznaniu. Najkrotsza droga. Oczywiscie trzeba sie dostac, tutaj polemike na temat jak sie to robi, jak powinno sie robic a jak to wyglada w realu przemilcze. Jezeli chodzi o kolege szumsk :) przyjacielu, latwiej sie bedzie dostac tankiscie na oficerke bez plecaka niz tobie na szeregowego do BDSZow lub innych jednostek skaczacych". Jezeli chcesz zostac komandosem", dziwi mnie Twoj wybor. 6BDSZ to tzw. piechota na spadochronach. Jedynie z calego tego kouchozu pozostaje 18bdsz. Jezeli juz tak bardzo ci na tym zalezy to moim zdaniem powinienes starac sie o sluzbe w Lublincu. Oczywiscie jest to moje zdanie i nie jest wcale obiektywne. Prawde powiedziawszy przesluzylem kilka" lat w jednostkach specjalnych a pozniej rozpoznawczych. Wydaje mi sie, ze troche liznalem tego i owego. Jezeli bedziecie mieli koledzy jakies pytania odnosnie armii i checi sluzby w niej to sluze porada" na chacie bo czesto tam zagladam lub na prv.
Pozdrawiam.

Sorki za drugi post. Odnosnie derejonizacji jednostek z miast, faktycznie jest taka opcja obrana przez Sztab genialny" oraz przez naszych rzadzacych.
Prawde powiedziawszy rozwiazuje sie iles tam jednostek wojskowych i z informacji ktore posiadam na dzien dzisiejszy. Trzeba bedzie upchac gdzies ok 30-40tys zolnierzy. Pytanie samo nasowa sie na usta, czy ktos bez plecaka ma szanse dostac sie do wysnionej jednostki z ulicy? Oczywiscie ma, ale osobnik ten musi byc nadwyraz utalentowany, wrecz wybitnie uzdolniony w wielu dziedzinach. Czasy poborow idiotow dawno sie juz skonczyly. Do jednostek specjalnych nie trzeba miec miesni stalowych jak raNbo, trzeba miec glowe na karku. Matma, fizyka, chemia, historia, j polski, jezyk obcy itd... miesni juz Wam" wyrobia na jednostce ;)
Hejka.