Rutus PROxima vs Fisher F4 proszę o pomoc

Witam wszystkich forumowiczów. Postanowiłem założyć post gdyż planuję zakupić sprzęt do poszukiwania..
Chcę kupić sprzęt który będzie dobry a nawet bardzo dobry zarówno na militaria jak i drobne przedmioty: monety , sreberka itp. Głownie teren górzysty, lasy, łąki oraz teren podmokły bagna raczej odpadają.
Kwota jaką chciałbym przeznaczyć na ten cel to 1500zł.
Wytypowałem dwa chyba dobre sprzęty z tego co czytałem na forum.
Są to Rutus Proxima oraz Fischer F4 dostepne w serwisie aukcyjnym do kwoty 1500zł.
Jak myślicie? Będzie on odpowiedni? Kwota 1500zł to troszke już jest i nie chciałbym kupić czegoś z czego nie będę zadowolony. Może ktoś zna jakiś inny który będzie lepszy. Bardzo proszę o pomoc. Dodam że Wczesniej chodziłem na pożyczanym sprzęcie i nie mam szczególnie wybranego. Pozdrawiam i prosze o pomoc

Kolego to co jedno mogę Ci powiedzieć. Dziś miałem okazje testować Fisher i to F5, powiem jedno Rutus go odstawia. Fakt faktem jest bardzo lekki Fisher, Rutusik trochę waży ale daję rade bez problemu macha się.

pako151515 w jakim sensie odstawia"? Jakieś konkrety podaj sam jestem ciekaw.

Witam.
Byłem posiadaczem F4, a teraz jestem użytkownikiem PROximy.
F4 jest przede wszystkim bardzo lekkim detektorem, co jest wielce istotną kwestią. Dyskryminacja F4 stoi na wysokim poziomie, a i zasięgi nie najgorsze. Niestety jakość wykonania F4 zostawia wiele do życzenia, co przekłada się na żywotność sprzętu. Mój F4 padł po pierwszym sezonie chociaż nie był eksploatowany jakoś nadmiernie. Marka zepsuła isę po przejęciu Fisher'a przez Bounty Hunter'a. Zaskoczył mnie pozytywnie kilka razy. Ogólnie wykrywacz idealny do drobnicy i kolorowej militarki (łuski, guziki, etc.)
PROxima jest o wiele cięższa, ale to jest dla mnie akurat do przyjęcia. Lubię po prostu czuć detektor w ręku. Dyskryminacja jest według mnie naprawdę świetna jak i osiągi. Detektor ten jest wykonany solidnie, a serwis stoi na wysokim poziomie. Rutus jest wykrywaczem bardziej uniwersalnym od F4. Mi w szczególności przypadł tryb pracy jednoczesnej tak zwany Mix", który jest dla mnie tym co decyduje o wyższości Rutusa nad F4.
Jeśli zdecydujesz się na F4 to nie polecam kupna w warszawskiej firmie V. Nie honorują gwarancji, a klientów mają w głębokim poważaniu.
Pozdrawiam.

Witam!posiadam Proxime od jakiegos tygodnia i juz jestem zadowolony choc do konca nie rozumiem tego sprzetu:)mialem wczesniej ace 250 i jak na razie nie zaluje zmiany.Pozdrawiam!

Teraz powiem, może ja coś o PROximie i chwili spędzonej przy Fisherze.
PROxima:
-dość cieżka, lecz nie ma tragedii
-dyskryminacja? Dobra lecz duże luki ma. Czasem wskaże i to bez przeszkód że metal pod tobą zardzewiały jest doskonałym sygnałem. W dodatku na plaży PROxima nie daję sobie rady aż tak wspaniale, lecz jest przeciętnie (np. Daje taki sam sygnał na zawleczkę od piwa jak i 1zł)
-konstrukcja? tandeta, moja ma 2 miesiące a gąbka wygląda jakby była z tyłka wyjęta, stelaż daje już się w znaki powoli lata!
-zasięg i tutaj można bić brawa dla polskiego przemysłu, jest bardzo dobrze za tą cenę zasięg rewelacja.
Reasumując: Przydało by się lekko odchudzić wykrywacz z wagi, stelaż poprawić i dać większą gąbkę.
Fisher F5:
-mega lekki
-dyskryminacja użytkownik mówił że b. dobra jest
-konstrukcja? hm gąbka była bardzo solidna, gruba i miekka. Stelaż wydawał się bardzo stabilny nie latał nie skrzeczał
-zasięg no i tu niestety wypadł blado, mały. (przynajmniej mnie nie zadowalał)
Reasumując: lekki, solidny lecz zasięg mógłby być lepszy o te niebo lub dwa nieba.

hmmm cieżka sprawa, w sumie wychodzi na to że każdy odbiera inaczej sprzęt jak pasuje zasieg to wytrzymałośc słaba, lub odwrotnie. Po wypowiedzi jednego z uzytkowników przyznam że bardziej przekonał mnie na Proxime Rutus. Czytałem też że niektórzy kupują wykrywke typowo na militarke oraz drugi typowo pod drobnicę co w efekcie daje rowniez sumę około 1500zł. Proszę może ktoś ma pomysł na jakieś inne modele? Pozdrawiam. NO i dziekuję za dotychczasowe odpowiedzi.

Wykrywacze Rutusa pod względem elektronicznym zrobiły ogromny postęp,niestety mechanicznie,konstrukcyjnie nic się od wielu lat nie zmieniło.Kilka lat temu wielu użytkowników detektora UltraII, łącznie ze mną pisało o rozlatującej się gąbce i innych defektach których już dzisiaj nie pamiętam i co?,i nic.Lada moment ma wyjść nowy Rutus typowo na monety.Nowe rozwinięcie elektroniki może będzie jeszcze skuteczniejszy a mechanika pewnie taka sama.Nie musisz detektora brać do ręki,z dziesięciu metrów widać że to Made in Poland.Może już czas żeby z elektroniką dać sobie na wstrzymanie a dopracować całą konstrukcje mechaniczną.

Pewnie konstrukcja mogłaby być lepsza ale nawet na stronie Rutusa jest zapis, że niską cenę wykrywacza uzyskują dzięki oszczędności na materiałach. Tutaj pytanie czy jeżeli Rutus polepszy jakość wykonania za czym pójdzie wzrost ceny wykrywacza znajdzie tak wielu klientów jak do tej pory...

Ogólnie ja nie narzekam na konstrukcję Proximy:) Przynajmniej się nie boję,że coś mogę uszkodzić jak w delikatnych zachodnich produkcjach....
P.S. Konstrukcja nie ma znaczenia przy cenie i skuteczności
Pozdrawiam t_k

mówimy o uniwersalnosci, zasięgach, funkcjonalności czy o wszystim po troszke. Moim zdaniem proxima jest czulcza, uniwersalniejsza, choc prawda cięższa. Miałem proxime, czuła na drobnice, statyk i mixik, fishera f5 uzytkowalem, pozyczony na 1 miesiac, teraz mam fishera f 75 i wiem ze nigdy nie wymienie juz sprzetu. Znalazłem to coś co mi odpowiada i jestem zadowolony.
Pozdrawiam

Witam Mam rutusa proksime od marca i nie narzekam Potrafi porządnie zaskoczyć Dobrze kosi monetki biżuterie i militarke Jeśli chcesz coś trwałego polecam firmę C Scope Nie do zajerzdzenie

Ciężka sprawa.. Sam nie wiem co wybrać, Pewnie dlatego zdania są tak podzielone ponieważ każdy ceni co innego i każdy odbiera działalność sprzętu pod innym kątem. F75 też bym kupił ;p;p ale drogi jest, póki co. Nadal nie wiem co wybrać. Czy możecie pisać konkretnie co byscie wybrali? Napewno byłoby mi łatwiej. Max to 1700zł chociaż to pewnie niewiele zmieni.. Proszę o pomoc. Dziekuje za udzielone odpowiedzi.

strasznie nie zdecydowany chlopie jestes. doradzam proxime, dobry sprzęt, f 75 to juz coś innego i nie koniecznie łatwe. Przy czym zasiegi pomiedzy proxima a fisherem oczywiscie sa lecz zaden kosmos. Myslę ze proxa to porzadny sprzet i co wazne na drobnice, do lasu i ma mixik, naprawde trzeba długo pochodzic zeby zrozumiec ten sprzęt. Proponuje tak, przeczytaj na formum w wyszukiwarce o proximie, ewentualnie co jeszcze tam masz na mysli, potem poszukaj porównania tych wykrywaczy bo byc moze beda . proxima byla juz porównywana do roznych detektorów, nawet o polke finansowa wyzsza, potem głeboki wdech i decyzja
pozdrawiam

Heh , no niezdecydowanie wynika z tego że chce wybrać najlepszy sprzet, skoro tak radzisz to wybiore proxime;p zawsze można zmienić a powiedz mi jeszcze. Czy C.scope model CS 1220XD jest lepszy od tej proximy? wiem te troche drozszy.. ale z ciekawosci zapytam, czy warto byloby dolozyc te 250 złotych?

Witam
Zazwyczaj nie wypowiadam się na temat sprzętu,ale po przeczytaniu tego co tu wypisuję kolega pako151515 to kompletne bzdyry.
Tak się składa że,to ja byłem z F5,a pako151515 z Rutusem.
Chodząc 3,5h po polu nie robiliśmy zadnych testów,on chodził w jednym końcu pola ja w drugim.
On nie widział moich dołków,a ja jego.
Pisząc że,Rutus odstawia F5 nie wiem co miał na myśli,ilość fantów?,głębokość dołków?,szybkość przemiatania cewką?zasięg?
Jaśli chodzi o odstawienie" w ilośći fantów to powiem tak
-ja 14 monet
-2 guziki
- 16 łusek
On
-ok.5-7 monet
-2-3 guziki i trochę zębatek zdaje się od zegara.
O dołkach napisałem wyżej,szybkość przemiatania
-gdy ja miałem 2 lub 3 łuski pako kopie pierwszy dołek.
Teraz cytuję Teraz powiem,może ja coś o PROximie i chwili spędzonej przy Fisherze" naprawdę była to chwila,gdyż kolega pako151515 miał go w ręku jakieś 2 min.
Trzymając go w ręku 2 min ,stwierdził że fisher wypadł blado,a nie przeszedł z nim nawet 1 m.
Ja po 2 min nigdy bym tak nie napisał o Proximie,a widziałem ją pierwszy raz.
To takie moje małe sprostowanie,fakt F5 może nie jest super wykrywaczem,ale nie można pisać takich bzdur i wprowadzać ludzi w błąd nieznając sprzętu.
Pozdrawiam.

Ja po prostu cenię sobie chodzenie powolne i dokładne niż bieganie z kąta w kąt-doświadczenie. No tylko tyle, że miałem guzików 4, monet owszem z 6 jakoś, łusek nie zbierałem wyrzucałem po pewnym czasie (multum ponad 20-pewne) i jakieś tam zębatki i śmieci, ale skąd te 14 monet to nie wiem:D może miałeś z 10 nie więcej. Z resztą co ja śmieci liczę:) Zasięg jest bankowo mniejszy i tutaj nie ma co dyskutować jeżeli mosiężną zębatkę widział ledwo z 30cm to PROxima spokojnie ćwierkała z 50 około i to luzem. Mi wystarczyło 5 sekund na pomachanie moneta przy cewce aby stwierdzić ,że pewne jest iż nie ma co dyskutować. A trochę posiadłem wiedzy o tym detektorze np. AirTesty i różne zebrane opinie. Ps. Co do tego jak szybko i jak najwięcej. Chodziłem powoli i też kopałem dość głębokie dołki a jak widziałem czasem to tobie wystarczyło jedno machnięci saperka aby rzecz znalazł się na powierzchni. Pozdrawiam

Z resztą po co gadać kto jaki ma sprzęt:D Nawet i najlepsza wędka rybakowi nie będzie potrzebna jak ryb nie ma:) Szczęście to jest najważniejsze!

święta racja najważniejsza jest miejscówka i dużo szczęścia,ja chodzę z rutusem i nie chcę innego sprzętu,aczkolwiek moi znajomi chodzą z ace 150 i koszą nieraz lepsze fanty od moich,,..

nie wiem ,nie chodziłem ze z scope. Powiem Ci ze zawsze bedziesz chcial miec lepszy sprzet, lecz lepszy jest pojeciem wzglednym, w sumie monety zalegaja płytko i z ace wyciagniesz mnostwo monet. mam fishera f 75, jestem z niego zadowolony, choc wiecej wyciagalem fajniejszych rzeczy proxima, szczescie i miejsce to podstawa. poza tym drozszy to nie zawsze znaczy lepszy i nie jest powalajaca roznicca pomiedzy zasiegami detektorów z wyzszych pólek cenowych a pólek nizszych, a cena jest za to powalajaca
pozdrawiam