Skocz do zawartości

Panzer Tracts nr 13-1 i 23


jacek1962

Rekomendowane odpowiedzi

Dla osób interesujących się niemiecką bronią pancerną
Ukazały się dwa nowe zeszyty/książki/
Nr13-1leichter Panzerspaehwagen Sd.Kfz.221,222i 223 oraz kleiner Panzerfunkwagen /Sd.Kfz.260 i 261/
co zawiera 10 rysunków w skali 1:35 w/w pojazdów w czterech rzutach zdjęcia fabryczne i z jednostek zarówno typowych jak i przeróbek typowa pozycja dla tego wydawnictwa

Nr 23 Panzer Produktion from 1933 to 1945
Jest to książka która zawiera tylko 7 stron tekstu reszta to zdjęcia i tabele.
Tabele wyprodukowanych pojazdów wg numerów podwozia dla:
TigerII,Pz1,Pz2 z odmianami,Pz38/t/z odmianami,Pz III,StugIII,Pz IV z odmianami,PzV,z odmianami i czołgów i dział ciężkich oraz tabele podwozi pod różnego rodzaju działa oraz tabela ilości różnego rodzaju wyprodukowanych konwersji.
Zdjęć jest chyba 80 niestety 90% a może nawet więcej to powtórki z poprzednich Panzer Tracts
Tekst ten nie jest zachętom do kupna,ja jestem hobbystą i kolekcjonerem literatury .
Jeśli koledzy będą zainteresowani będę w miarę posiadania wolnego czasu opisywał różne książki ale tylko pod kątem co to jest.Decyzja o zakupie będzie Wasza i sposób zakupu też.
Bo jak pisałem to jest moje hobby a nie praca zawodowa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thule SS-Infantiere-Regiment9
wydawnictwo HEIMDAL
Nie jestem dużym fanem /tej formacji/ ale skusiła mnie niska cena
O tym że to jest album fotograficzny można dopiero dowiedzieć na stronie tytułowej.
Tekst dwujęzyczny francuski i angielski w sumie dwie strony.
Reszta zdjęcia najczęściej dwa na jednej stronie .
Zdjęcia dobrej jakości ale nieopisane praktycznie tylko jedno autora ma podpis reszta to wojsko podczas ćwiczeń,transportu,o takie typowe sytuacje.
Jeśli szukacie zdjęć z czołgami jest jedno z Pz III.
Jest to wydawnictwo bardzo podobne do Tankogradu.
Tam jest sprzęt tu są ludzie.
Wydawnictwo Heimdal weszło teraz głęboko w tematykę SS za sprawą Tranga.
Jeśli szukacie dokładniejszych informacji o tej formacji tu ich chyba nie znajdziecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś ta książka,wydawnictwo Tankograd.
Szereg informacji o działaniach przeciwpartyzanckich w północnych Włoszech i na pograniczu Włoch i jugosławii.
Duża ilość zdjęć starych modeli czołgów Pz III N i Pz IV z krótką lufą ,chociaż nie brak i zdjęć nowocześniejszego sprzętu/chociaż anonimowych jednostek/
Są też zdjęcia włoskich pojazdów w niemieckiej służbie.
Wg mnie ciekawa publikacja z małoznanym i małopopularnym teatrem działań wojennych.
Dla zainteresowanych tematem polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Po Faszystach z Niemiec opisanych przez Włocha i wydanych przez Niemców.
Dziś książka Italian tanks and combat vehicles of world war II.
Autor ,prawdopodobnie amerykański Włoch emerytowany oficer interesujący się historią bronii pancernej napisał tą książkę w 1975r.Ta edycja jest z 2010r.
Jest to książka dwujęzyczana angielsko-włoska.
Nie jestem fachowcem w tej dziedzinie ale moje uwagi,
Nie jest to historia konstrukcji,ani też historia operacji pancernych.
Jest to prosty bryk skrót wykaz pojazdów i opis .
Opis jest b.krótki nie ma czegoś co można by porównać do dzieł Jentza czy też Hunnicutta.
Teraz o książce,do tej pory miałem bardzo dobrą opinię o literaturze wydawanej we Włoszech.
Ta książka chwały edytorowi nie przynosi.
Jest ona na poziomie lat 70-tych ,podobnej jakości zdjęcia są w Magnuskim.Dobór zdjęć dla mnie nie zrozumiały,większość z nich zgubiła szczegóły.
Co do merytorycznej oceny/nie jestem fachowcem/ tekst jest amatorski,książka tak naprawdę nic nie wnosi informacji na temat konstrukcji danego pojazdu.Myślę że teksty na necie są dużo bardziej fachowe.
Dane pojazdów ujęte są w monstrualnych tabelach bo każde dane są podawane dwukrotnie!
Planiki są malutkie i brak jakiegokolwiek opisu rysunki tylko z boku.
Odnoszę wrażenie że wydawnictwu brakło materiału na strony jest dużo nie zadrukowanej powierzni.
Tekst o kamuflażu i oznakowaniu jest może najlepszy.
Moja ocena to taka:
Dawno już takiego gniota nie kupiłem,szkoda tylko że nic innego w zrozumiałym dla mnie języku nie istnieje,oczywiście jeśli chodzi o monografie.
Seria In Action jest znacznie lepsza a napisał je Pignato,
Ja myślę że ta książka jest zemstą Włochów za przegraną wojnę.
Jest to moja prywatna opinia i szczerze tej książki nie polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś książka belgijskiego autora a wydana w USA.
The Belgian Air Service in the First World War
Ponad 700 stron,a na nich m.in
-historia Belgijskiego Lotnictwa
-dzień po dniu chronologia działań bojowych
-biografie 375 lotników
-ponad 1000 fotografii
-81 kolorowych profili samolotów
Kupiłem tą książkę w ,,ciemno,,ryzyko było duże ale kto nie ryzykuje to nie ma,Dla mnie to jest perfekt jeśli będziecie czytali recenzje oficjalne dodajcie jeszcze 100%.
Ten autor jest już mój,jego książkę kupię bo ktoś kto napisał taką książkę nie puści badziewia tak jak autor poprzedniej/ten jest na mojej czarnej liście i na mnie już nie zarobi/
Polecam wszystkim zakochanym w lotnictwie I WŚ.
Ale ostrzegam ta miłość Was będzie kosztować.
Ja na punkcie lotnictwa I WŚ mam odchył kupię każdą dobrą książkę.
Tą gorąco polecam
W przyszłym tygodniu powinien dotrzeć do mnie zeszyt nr146
Windsock Datafile poświęcony myśliwcowi Pfalz DXII jak dotrze znajdziecie tu informację co w nim jesti czym się różni od poprzedniego napisanego przez Śp P Grosza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Nowy Windsock nr 146 jest poświęcony Pfalzowi D.XII dla odróżnienia od poprzedniego nr-u 41 dodano do tytułu at War.
Co nowego? więcej kolorowych sylwetek były trzy tylko z boku w nowym jest siedem w tym jedna w trzech rzutach.
Trzy strony kolorowych zdjęć samolotu 2600/18 który został pięknie odnowiony w Australii.
Dla zainteresowanych, że do dziś zachowały się cztery egz tego samolotu ,dwa w USA i po jednym we Francji i Australii.
Nowe rysunki znacznie ładniejsze w skali 1:48 i 1:32
W starym 3 strony rysunków jedna w skali 1:72 i dwie w skali
1:48.
Jeśli chodzi o zdjęcia wydrukowane w znacznie większym formacie i lepszej jakości.
Opisy są podobne dodano tylko cztery strony więcej.
Nie ma działu dla modelarzy /wykazu dostępnych modeli/
Polonica jest informacja o jednym D-XV w lotnictwie Polskim którego zdjęcia nie zamieszczono, ma ono być w książce ,,Ku Czci poległych lotników,,wydanej w 1930 r.
Jest też powołanie się na Janusza Meissnera który pisał że latał na D-XII.
Dla miłośników lotnictwa I WŚ polecam.
Następne ma być RAF FE2b-ma ukazać się końcem czerwca.
W to nie za bardzo wierzę bo ostatnio to wydawnictwo ma trochę poślizgu.
Teraz zmieniamy tematykę na marynistyczną i następną pozycją będzie omówienie najnowszego Warship 2011.
Pozycja ta ma się ukazać 2 czerwca więc myślę że w następnym tygodniu będzie u mnie w domu.
A co zobaczę to Wam napiszę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Starszym chciałbym przypomnieć a młodszym przedstawić serię wydawnictw poświęconym lotnictwu bronii pancernej i okrętom.
W tym roku mija 40-lat od ukazania się pierwszego zeszytu.
Tytuł jest mylący gdyż są to monografie poszczególnego sprzętu.
Zdjęcia prototypów szkice różnic pomiędzy poszczególnymi wersjami.
No i oczywiście kolorowanki.
Ja osobiście bardzo lubię tą serię na moje hobbystyczne potrzeby jest wystarczająca.
Mam prawie wszystkie dotyczące lotnictwa i broni pancernej,oraz większość o okrętach wojennych.
To prawie to ok 10-ciu.
Nie lubię autora o nazwisku Drendel jego nie kupuję
Niektóre tytuły są wznawiane np 3wydania Corsaira 2 Fw-190,2P-47
Polecam to wydawnictwo wszystkim tym co mają problemy z metrami półek w pokoju oraz wytrzymałością stropów w domu.
Dobra jakość zdjęć i bardzo przystępna forma.
Dla koneserów też ,jako praktyczny bryk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie za bardzo wierzyłem ale jest.
40-stron 66 fotografii czarno-białych,84 fotografie kolorowe/fragmentów/ różnych reprodukcji.
7 stron rysunków w skali 1:72 i 1:48
7 rysunków malowań różnych samolotów
Powrócił dział dla modelarzy i w nim 6 modeli tego ciekawego latawca.
Ciekawy zeszyt -polecam, zainteresowani napewno nie będą zawiedzeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Mam pierwszy Tom,drugi poszedł w UK.Zanim do mnie dotrze minie parę dni.
Jest to książka w j.francuskim zdjęcia są średniej jakości ale jak we wszystkich publikacjach tego wydawnictwa przyzwoite.Kolorowanki 32,zdjęcia kolorowe muzealnych egz plus umundurowanie.
Zaczyna się od początku czyli rozwojem jest tego prawie 100 stron LAcznie z amunicją i jej oznakowaniem
Potem jest o rozwoju jednostek ich składy w poszczególnych latach z rozrysowanym wyposażeniem co u nas rysował Trojca
od strony130-390 historie jednostek/wermachtu/ /SS ma być w II Tomie.
Każda jednostka Herb ,historia,dowodzący,odznaczeni bardzo krótki opis działalności tabele ze stanami inwentarzowymi,sprzętu.
Nie zauważyłem tego co tygryski lubią najbardziej czyli przyznaych zwycięstw/może w II tomie/
Największą wartością tej książki są zdjęcia pochodzące ż epoki./i przedstawiają głównie sprzęt/zdjęć ma być ok 1000 nie liczyłem.
Nie ma typowych dla tego wydawnictwa współczesnych zdjęć terenu.
Z czystym sumieniem polecam ten Tom ,co będzie w drugim?
Przyjdzie napiszę.
Dla osób nie znających tego języka nie jest to problem naprawdę czystego opisu jest mało.



Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Nadwojciech 23:29 13-08-2011

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem dzisiaj uszkodzone to jest dziecko Schiffera ale jest.
Co to jest to jest zrób to sam.Jak ktoś ma części z rego czołgu to sobie może znależć z jakiej to jest wersji.
Od wielkiego traktoru do eksperymentalnych wersji.
Jak kto lubi w akcji to nie jest absolutnie książka dla niego.
To jest biblia dla tych co lubią takie klapli z takimi otworami,mocowania celowników różnice w budowie kadłuba,urzędowe decyzje modernizacyjne i rysunki przekroje szkice.Książkę otwiera 15 rzutów z góry i każda wersja opisana narysowana przekrój.
Zdjęcia duże dobrej jakości elementów zewnętrznych mało zdjęć egz muzealnych.
Do tego statystyka produkcyjna w rozbiciu na producentów.
Kolega który kiedyś szukał coś o czwórce powinien być zaspokojony.
Polecam wszystkim miłośnikom tego skrzywdzonego przez los czołgu.
Czołgu który nawet nie dostał własnej nazwy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak trochę nie na temat ale taka uwaga.
To wydawnictwo/Schiffer/jest bardzo nierówne.
Jeśli zachorujecie na jakiś tytuł we własnym interesie szukajcie recenzji.
Ja najczęściej kieruję się Autorem.
I ostatnia sprawa Schiffer słynie ze złej jakości książek.
Ten mój egz jest rozwalony/połączenie z tyłu okładki z książką papier łączący jest za słaby ja je nie reklamuję tylko zawożę do kraju do znajomego introligatora i po problemie.
Każda grubsza książka Schiffera wydaje odgłosy przy otwieraniu.
Jest i tak lepsza od orginału czyli niemieckiego ,,Motorbucha,,
Mój Tygrys też tego autora po prostu rozpad się na dwie części z kilkoma kartkami lużnymi.
Kiedy więc zakupiłem tom o niszczycielach czołgów to po prostu nigdy tego nie otwierałem na stole tylko w dłoni.
Z uwagi na ciężar grubego papieru do fotografii większość wydawnictw nawet tych droższych ma problemy z utrzymaniem książki w jednym kawałku.
Takie są minusy dzisiejszej poligrafii.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Errata do Sturmartillere T I pisałem że są dane inwentarzowe każdej jednostki, są ,ale obejmują tylko okres od marca do grudnia 1943r.
Dlaczego? nie wiem.
Małe wyjaśnienie dlaczego kupuję książki w języku którego nie znam,dla fotografii,dla fotografii samolotów japońskich zakupiłem prawie wszystkie Bunrin-do/oczywiście dotyczące tylko japońskich i wydawnictwa Model-Art ale tu poszerzyłem sobie o niemieckie też dla fotografii i rysunków.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

30 września ukazały się dwie nowe pozycje z serii Panzer Tracts.
Zeszyt No 3-5 poświęcony wersją czołgu Pz III
Co w środku 7 rysunków wersji ujętych w publikacji.
Zdjęcia czarno-białe ok 60./nie rzucające na kolana ale przyzwoite/
52 strony i.... .
Co mogę napisać autorzy idą w ślepą uliczkę,powtórka z rozrywki.
To wszystko już było.
Polecam dla fanatyków Pz III,reszta powinna się zastanowić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugi zeszyt poświęcony ciężkim samochodom pancernym.
To trochę lepsze,może dlatego że temat mniej znany.
Dziewięć kompletów rysunków ok 78 zdjęc/dosyć dobrej jakości gł fabryczne/
Informacji niewiele może więcej będzie w następnych częściach a muszą być bo temat nie skończony.
I podobnie dla fanatyków tak.
Dla reszty mam inną propozycję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla tych co nie są fanatykami niemieckiej bronii pancernej,a chcieli by uzyskać dobrą informację,polecam tą książkę.
Napisali to autorzy Panzer Tracts i jest w jednym tomie i prawie to samo/dane technicze /co w Panzer Tracts.
Ponieważ dużo naszych rodaków przebywa teraz za granicą to można szukać.
Ja kupiłe to za 3.99 funta oczywiście ,na wyprzedaży.
Zaznaczam że mało jest rysunków ale fotografii jest wiele.
nie tylko pojazdów ale i uzbrojenia oraz wyposażenia.
To jest takie łosz end goł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dotarł do mnie drugi tom 180 stron z tego 90 poświęconych jednostkom Stug SS i Luftwaffe.Pozostałe strony poświęcone mundurowi artylerii szturmowej czapki mundury naszywki itp Wermachtu i SS fotografie dokumentów i wniosków odznaczeniowych zdjęcia z akcji i ćwiczeń ,zdjęcia żołnierzy.
Taktyka działania Stug i lista odznaczonych.
Po prostu uzupełnienie pierwszego tomu.
Jak pisałem znacznie lepsze niż badziewie Kurowskiego wydane przez wyd.Fedorowicza.
Dla Talibów/stug-owych/ polecam reszta jak kto chce.
Tylko pamiętajcie Stug to artyleria nie broń pancerna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

To in Action to nie jest ,jest to zbiór zdjęć egzemplarzy muzealnych we Francji i USA.
Ten przeżytek I WŚ praktycznie podczas drugiej używali tylko Niemcy.
W dobie lotnictwa trudno to uznać za sukces.
Zdjęć z epoki jest malutko głównie po zdobyciu przez wojska amerykańskie.
Reszta to zdjęcia eksponatów /oczywiście kolorowe/
Dla talbów tak reszta jak kto chce.
Ja kupiłem ekonomicznie-nie muszę jechać i robić foto.
Zaoszczędziłem trochę kasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Tego bym w sieci nie kupił.Kupiłem w sklepie po zapoznaniu się z zawartością.
Seria ta poświęcona jest zazwyczaj wersji pojazdu,a jej główną zaletą dla zainteresowanych są szczegóły budowy.
Mam kilka numerów ale zachwytu nad nią nie miałem.
Ten numer jest inny.
Zawiera wersje Muła wszystkich producentów.
Ponad 200 zdjęć z kolekcji żołnierzy mnie szczególnie ucieszyło 6 zdjęć muła jako ciągnika dział ppanc 8,8cm wz43.
Dla tych zdjęć już było warto kupić ten zeszyt.
Dalej 24 strony rysunków Mułów różnych wersji autorstwa Pana Rue w skali 1:35.W tym rysunki pod kątem.
Dalej 12 sylwetek bocznych kolorowych i zdjęcie pojazdu który przedstawia.I standart 56 stron różnych pojazdów w różnych kolekcjach na koniec część modelarska/11 stron.
W sumie 160 stron.
Zapomniałem książkę otwiera 4 strony różnych raportów i danych ilościowych w wojsku tego sprzętu.
Dam mu 5/5 możliwych bo dla mnie jest super ale pamiętajcie mnie szczegóły budowy nie interesują.
Tekst jest dwujęzyczny niemiecko-angielski ale w sumie dużo go nie ma.
Uwaga: nie ma działalności bojowej tych pojazdów.
Jeśli lubicie teksty o udziale w operacjach bojowych,tam tego nie znajdziecie.
Papier super,nie mam się czego przyczepić więc kończę.
Gorąco polecam dla miłośników tego niezwykłego pojazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

30 kwietnia wyszły dwa nowe Panzer Tracts to pierwszy Numer 9-2 poświęcony Jagdpanzer.Oprócz tego zawiera także wersje IV/70 i IV/A.
76 stron, zdjęcia czarno-białe ponad setka,i kilkanaście stron rysunków w skali 1:35 i szczegółów w skali 1:10.
Tabele produkcji i wyposażenie w te pojazdy jednostek też w formie tabel.
Teraz moja ocena dam jej 3 na 5 możliwych.Zdjęcia znane dla mnie lub sekwencje zdjęc które już mam .
Zdjęcia muzealne lub po zdobyciu przez Aliantów zachodnich,zdjęc operacyjnych na lekarstwo jedno lub dwa powiedzmy kilka.
Pojazd ten lubię serię tą zbieram i zbierał będę ale autorzy zaczynają już iść w ślepą uliczkę.
Mam Spielbergera książkę o lekkich niszczycielach czołgów.
Tam też jest ten Jag i prawie to samo.
Tylko dla zaprzysięgłych miłośników tego pojazdu.
Reszcie proponuję poszukać czegoś tańszego i równie kompetentnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz Artyleria, Nr10-1 co jest w środku Pz.Sfl.IVb,Wespe,Heuschrecke IVb,Geuschuetzwen III/IV,Hummel,
Hummel-Wespe ale tylko zdjęcie wraku tego ostatniego.
80 stron tabele ,zdjęcia,inwentarz opisy rozwoju.
Zdjec operacyjnych jest mało ale są.Zdjęcia są głównie fabryczne.
Temu zeszytowi dam 5/5 bo zawiera opis i rysunki/doskonałe/sprzetu na temat którego jak dotąd dużo materiału nie miałem.
Miłośnikom artylerii jak najbardziej ,mniej zainteresowani jak chcą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Autor Jochen Vollert /kolekcjoner wojennych fotografii/
tytuł Kubelwagen on all Frontlines.
Język angielski,256 stron 475 zdjęc 16 rysunków i ilustracji z instrukcji obsługi i 12 kolorowych sylwetek.
Książkę otwiera rozdział o poprzednikach kibela.potem jest o tym jak rozróżnić poszczególne wersje tego samochodziku,a następnie kolorowe zdjęcia zachowanego samochodu w zbliżeniu.
Teraz uwaga:tytuł jest mylący powinien mieć przedrostek Wermacht.Bo prawie wszystkie zdjęcia tego samochodu to samochody Wermachtu.Samochodów w barwach SS jest pięć zdjęć.
Być może autor zamierza wydać osobną książkę o tym samochodzie w służbie SS.
Główna część to zdjęcia z frontów
Afrika Korps/24strony/,Eastern Front/36 stron/,Południowy Front/28stron/,Zachodni i Reich/16 stron/
Potem o kiblu w Luftwaffe 26 stron i na koniec Marynarka ,SS,i Policja 10 stron.
Potem coś o wrakach i naprawach wersje radiowe po kilka zdjęć i kilka zdjęć kibla w służbie brytów i amerykanów.
Trzeba pamiętać że ten pojazd był budowany także dla wojsk okupacyjnych.
Potem kilka zdjęć jeepa w barwach niemieckich,oraz rysunki.
Uff,teraz moja ocena,Tankograd wydał już wcześniej zeszyt poświęcony temu samochodowi,nie kupiłem go bo jakość tych zdjęć była nie najlepsza.
Największą wartością tej książki są zdjęcia,zdjęcia są po obróbce technicznej,czyli są znacznie lepszej jakości niż orginalne wojenne.Na wielu są oznaczenia taktyczne lub godła jednostek.
Tania ta książka nie jest,ale dla miłośników tego pojazdu polecam.
Reszta,jak kto chce rewelacji tam nie znajdziecie.
Daję jej 4/5 za to że w tytule nie ma słowa Wermacht przez to tytuł jest mylący.
Ogólnie jestem z niej zadowolony i czepić się za bardzo nie ma czego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie