Jak zwykle pytania nooba ;)

Witam wszystkich.
Mam na imię Wojtek, mieszkam na Śląsku. Od kilku już sezonów obserwuję, czytam i przeglądam to forum. Jakoś tak a marginesie" postanowiłem spróbować tego fachu" - a zielony jestem totalnie. Mam takie fajne (wg mnie) miejsce na szkielecczyźnie" - okolice Oleszna - tzw. pancerny rów. Ciągnie się toto na jakieś 5-6 kilometrów. Wg opowiadań autochtonów Niemcy postanowili urządzić tam linię obrony, zagonili do kopania okolicznych mieszkańców. Kopali, kopali... i wykopali - oprócz rowu (okopu) jest kilka stanowisk ppanc i plot. Z tego co wiem, to wojska nie broniły się tam wcale, opuściły teren bez strzału. Niemniej obiekt jest, może warto przeszukać. Przy kopaniu i stacjonowaniu zawsze coś w ziemi zostanie. I teraz meritum: Garrett Ace 250 czy coś lepszego? Jestem w stanie poświęcić ok. 1000-2000 PLN. Marzeniem jest szukanie nie tylko drobnicy, ale też grubszego zwierza", niemniej od czegoś trzeba zacząć. Co na początek? Teren lesisty, gleba mocno wapienna (do 20-40 cm ziemi, potem piasek z kamieniami wapiennymi, do głębokości 200 cm, następnie glina) i z tego co czytałem lepsze wykrywacze tracą wiele na takim terenie. Może Proxima, albo któryś z Minelab'ów? Doradźcie proszę, ale tak konkretnie. I tak na marginesie, to chętnie wybrałbym się na jakąś odkrywkę" z kimś znającym temat - weekendy możliwe jak najbardziej. O ile nie przestraszycie się mojego wieku ;) - zim" już trochę minęło, niektórzy mówią, że już liżej, niż dalej". Pozdrawiam.

Witam !

Na początek odradzam kanarka" (ace 150/250) gdyż mimo dobrej opinii jest to sprzęt płytki a jak sam piszesz chcesz sprzęt w miarę uniwersalny.
Polecić mogę :
- RUTUS'a Argo, nowy kupisz u producenta za ok 1800 zł lub na allegro używany taniej. Sprzęt w miarę uniwersalny niby to samo co Proxima ale nowszy i jak producent zapewnia głębszy o 20%. Wystarczy poszukać na forum coś o Proximie i zobaczysz z czym to się je ;)
- Minelab Sovereign GT to to już prawię legenda na forum ;) Ale tu tylko w grę wchodzi używka (moim zdaniem) bo nowy to wydatek z rzędu ok 3k... Dużo ludzi narzeka, że ciężki, źle wyważony i źle się chodzi ale fanty nim wykopane to rekompensują :D

Niektórzy polecają jeszcze White's MXT, Teknetics T2 i inne cuda na kiju ale ja się tu nie wypowiem bo nie znam tych sprzętów.
Najlepiej najpierw poczytaj, dużo poczytaj, pooglądaj na forum kto co kopie i czym i wybierz ten który będzie Ci najbardziej odpowiadał a później to już tylko w pole" ;)

Pozd.

Na początek zdecyduj się jakie fanty cię interesują.

Na kolory brałbym
- omege 8000
- tesoro vaquero lub tejona
- używaną x terkę 705 ( to najlepsza opcja jak ci się uda trafić)

Na żelastwo
- smętka i jeszcze sporo kasy ci zostanie

Rutusy mają swoich zwolenników, ale jako nowicjusz możesz mieć problemy z ogarnięciem ich. No i nie zapominaj że na wykopki jedziesz się zrelaksować a mając taki ciężar w ręce o to raczej trudno. Uniwersalny wykrywacz nigdy nie będzie idealny. Jeszcze taka rada. Jeśli chcesz kupić wykrywkę to lepiej przełożyć tą decyzję. Teraz dolar szaleje, a w zimie zazwyczaj są różne promocje.

z wykrywaczem slubu nie bierzesz i zawsze mozna go zmienic. Kup cokolwiek co radza koledzy i w pole/las.

to nie 20zł że kupuje się cokolwiek! a co do wagi proximy, mam 178 wzrostu ważę 87kg i nie jestem ogrem i nigdy nie miałem problemu z waga wykrywacza jedyne co mi się męczy to nogi od łażenia, to nie waży 10kg tylko niecałe 2 tak że nie przeginajmy, a doktoratu z obsługi tez nie trzeba mieć. Zgodzę się z opinią że wykrywacz uniwersalny nie jest najlepszym pomysłem, lepiej kupić sobie coś konkretnie na monety albo konkretnie na złom.

Przemek a co jest trudnego w Rutusach ? Tak samo trudno go obsłużyć jak wykrywacze które podałeś... Jeśli chłopak jest zdolny, pojętny i czyta ze zrozumieniem to w tydzień na pewno go opanuję. Racja to nie jest wykrywacz typu włącz i szukaj ale jak piszę wyżej trochę chęci i chłopak się naumie ;)

o nie 20zł że kupuje się cokolwiek! "

wyraznie napisalem, cos co koledzy polecaja powyzej.
A zaraz sie zacznie dyskusja nt wyzszosci rutusow nad innymi wykrywkami i chlopak zglupieje. Pytal i dostal rzeczowe odpowiedzi a klotnie bo ten bo tamten lepszy, ludzi ktorzy nie maja porownania w uzytkowaniu roznych wykrywaczy, nie niosa nic dobrego w doradzaniu.
Pierwszy wykrywacz i tak nie bedzie jego docelowym, wiec niech juz od czegos zacznie. Co kupi i tak bedzie go cieszyc. Na poczatek cos znanego i tyle w temacie. Inaczej to sie zakonczy dyskusjami fachowcow" a chlopak w zimie kupi wykrywke i bedzie nia machal na balkonie.

to lepiej żeby bujał się z kiepskim wykrywaczem żeby go sprzedać i tracił kasę ? a co do tej wyższości rutusów nad innymi to ona jest ale nad np ace 250 bo jestem świadom że to nie jest idealny sprzęt, ja jak będę zmieniał to już chyba na minelaba explorera albo 705 tak jak zrobiła osoba od której kupiłem moja proximę.

Zaden z wymienionych wykrywek w 2 i 3 poscie nie sa kiepskie!

a poza tematem:
ja zmienilem proxime na gt i chyba zabawie z ta wykrywka dluzej.

Jasne, jak Ci łapy nie urwie ;)
PS. Za dwa tygodnie będę więc możemy wyskoczyć na małe co nieco :)

no ja bede jeszcze kolo miesiaca wiec spoko ;)

niech bierze Rutusa, wcale nie jest taki trudny, tydzień i wszystko wiadomo nawet dla początkującego.
To był mój pierwszy wykrywacz, i nie miałem z nim zadnych problemów.
Instrukcja po polsku, menu też. Co to za problem?

jacho (532 / 24) 2011-09-13 23:46:19
Jasne, jak Ci łapy nie urwie ;)

to ile on waży 10kg??? :D

Nie wiem ile. Ale jak Bigi po 2-3h w polu przekazał mi GT pod władanie to mi bark wyłamało i przewróciłem się na prawą stronę ;)
Oczywiście to żart. Ale łapsko to do suwerena trzeba mieć i tyle. Na szczęście nie lubi szybkiego przemiatania więc da się z tym łazić.

ja mam manie zasięgu więc mogę chodzić i z ciężkim :) niektórzy mówią że proxima jest ciężka ale jak dla mnie to bajki :)