Znaleźli 1650 grobów na budowie drogi

http://wyborcza.pl/1,75248,16849353,Znalezli_1650_grobow_na_budowie_drogi__Ponowny_pogrzeb.html

naleźli 1650 grobów na budowie drogi. Ponowny pogrzeb

Archeolodzy prowadzący badania na drodze wojewódzkiej nr 747 (od mostu w Kamieniu do przedmieść Lublina) niespodziewanie odkryli pozostałości cmentarza sprzed 400 lat, a w nim szczątki z 1650 pochówków. Ponownie spoczęły w ziemi, w zbiorowym grobie

50-kilometrowy odcinek drogi nr 747 będzie odnowiony (częściowo wyremontowany, a częściowo z nowym przebiegiem) za przeszło 550 mln zł. Ma prowadzić od powstającego mostu na Wiśle w Kamieniu do przedmieść Lublina w Konopnicy. Inwestycja obejmuje także trzy budowane od podstaw obwodnice dla Opola Lubelskiego, Chodla i Bełżyc.

Sam most - największa obecnie inwestycja władz województwa, za 209 mln zł - nie zostanie już raczej ukończony w deklarowanym terminie, a więc do listopada 2014. Wykonawcy mieli bowiem problemy z transportem ogromnych elementów do konstrukcji przeprawy. Plany pokrzyżowała też pogoda, a konkretnie wysoka fala na Wiśle wiosną.

Oprócz grobów monety, paciorki...

Firmę "Archel Usługi Archeologiczne wynajęto do prowadzenia badań archeologicznych tuż pod Opolem Lubelskim. - W księgach miejscowej parafii są zapisy świadczące o istnieniu tu kaplicy z przylegającym cmentarzem. Szacowaliśmy, że w granicach inwestycji możemy odkryć 100, maksymalnie 200 pochówków. Znaleźliśmy aż 1650 - relacjonuje Sylwester Bochyński z "Archela. - Było to dla nas zaskoczenie. Po badaniach możemy przyjąć, że cmentarz funkcjonował od XVI do XVIII wieku. Oprócz szczątek ludzkich znaleźliśmy tysiąc monet datowanych od końca XV do początku XIX wieku, kilkadziesiąt medalików i krzyżów, dwa kaplerze, kilkanaście tysięcy paciorków: szklanych, drewnianych i kościanych pochodzących m.in. z różańców oraz ozdób, a także obrączki czy pierścionki - wylicza.

Pogrzeb w piątek

Bochyński zapewnia, że odkrycie archeologów nie sparaliżowało ani też nie wstrzymało inwestycji. Szczątki ludzkie pochowano w ostatni piątek w zbiorowym grobie, 200 metrów od dawnej nekropolii, po mszy prowadzonej przez katolickiego księdza. Niedużą parcelę pod ponowny pogrzeb kupił Zarząd Dróg Wojewódzkich.

Monety i inne znaleziska są obecnie opisywane, mają być też odpowiednio zakonserwowane. Archeolodzy pracowali niespełna rok."

1000 monet ? hmmm ... Ciekawy jestem czy były one rozssypane niejako wśród grobów, przypadkowo zgubione etc. czy może znajdowały się w samych mogiłach ... Jakieś obrzędy ? Pozdrawiam rutra64.

Rozumiem ten artykuł tak: rozgrzebali pochówki, obrobili je z monet i medalików, a w końcu wrzucili to co pozostało po ciałach do jednego dołu niczym kupę śmieci i zasypali. Obym mylił się....

A mi do trumny mogą pół litra wsadzić i list w butelce co go napisze.to będzie sensacja za 400 lat.

Panowie tak to właśnie wygląda. Najwięcej informacji o pradziejach czerpie się z badań cmentarzysk. W tym wypadku cmentarzysko było dużo młodsze ale z tego co zrozumiałem chodziło o badania ratownicze na miejscu, w którym ma powstać droga. Przecież w naszych czasach likwiduje się pochówki po kilkudziesięciu latach jeśli nikt się nimi nie zajmuje. W tym przypadku zostało to zrobione profesjonalnie(tak mi się wydaje). Szczątki po badaniach zostały pochowane w innej mogile. Czy wolelibyście żeby w ramach budowy, przyjechały koparki i całe to cmentarzysko rozniosły? Zresztą na forum często pojawiają się w id zabytki, które ewidentnie pochodzą z grobów i nikt z Was jakoś nie robi z tego problemu, że któryś poszukiwacz zwyczajnie rozszabrował np. grób ciałopalny bez zachowania jakichkolwiek zasad.
pozdrawiam

Z drugiej strony można mieć wątpliwości moralne, w końcu to ludzkie szczątki. Jednak tak jak wspomniałem cmentarzyska są często jedynym źródłem wiedzy na temat funkcjonowania dawnych społeczności.
pozdrawiam

Badania ratownicze musiały być przeprowadzone ale wszystkie znalezione pierścionki, monety i różnego rodzaju paciorki powinny być złożone w tej zbiorowej mogile. Takim grabieniem pochówków powinna zająć się prokuratura. Nie znam się na prawie ale tak podpowiada logika bo czym się różni ograbienie grobu sprzed 10 czy 20 lat od takiego sprzed 200.

o czym się różni ograbienie grobu sprzed 10 czy 20 lat od takiego sprzed 200"

zapachem i konsystencją...

Dwa- co innego nadzór archeologiczny, a co innego prace stricte archeologiczne... niestety.

Mieszkam w okolicy więc trochę interesowałem się tym tematem. Żeby się niepotrzebnie nie rozpisywać dla zainteresowanych podaję linka do opracowania w którym można przeczytać jak archeo spisali się przy przygotowywaniu dokumentacji do planowanej inwestycji.
http://cejsh.icm.edu.pl/cejsh/element/bwmeta1.element.desklight-ea6ee74e-0c8d-47cc-ac8a-517e3d7eb6f0/c/macik.pdf